Jajka to podstawowy składnik, a reszta- do wyboru ;)!
Składniki:
-5 jajek + opcjonalnie mleko jeśli ktoś je nabiał lub twaróg (dałam kozi) (ilość jajek dowolna, w zależności jak dużą fritattę chcemy otrzymać)
-oliwki
-pomidory - najlepiej suszone, bo świeże są zbyt płynne
-papryka
-cebula
-czosnek
-kawałki indyka
-cukinia
-pieczarki
-dowolne przyprawy (u mnie papryka słodka, pieprz cayenne, zioła prowansalskie, sól)
+ dowolne inne warzywa, ser (jeśli tolerujecie nabiał), szynka (dobrej jakości oczywiście, bez konserwantów)
Przygotowanie:
Warzywa i mięso kroimy w kostkę lub plastry i dusimy/smażymy/pieczemy- żeby nie były surowe.
Jajka mieszamy jak na omlet. Do naczynia żaroodpornego wlewamy trochę jajek, następnie wrzucamy warzywa i indyka, zalewamy pozostałymi jajkami i wkładamy na 25 min do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika.
Niestety moja fritatta wyszła trochę płynna, zamiast zwarta, dlatego całkiem poważnie odradzam świeże pomidory ;<
Świetnie wygląda! Kiedyś interesowałam się trochę paleo ale to jest dla mnie zbyt restrykcyjny sposób odżywiania. Gotuję trochę i osobiście zrezygnowałam z pszenicy i ograniczam mocno pozostałe zboża, poza amarantusem i gryką. Długo nie jadłam jajek ale Twoja fritatta wygląda tak kolorowo, że chyba szybko do nich wrócę ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńZgadzam się z poprzedniczką, że już samym wyglądem kusi. A tak w ogóle, ostatnio się zastanawiałam i chyba jesteś pierwszym bądź jednym z pierwszych blogów, które piszą na temat Paleo... :) Zupełnie jak prekursorka! :D
OdpowiedzUsuńojj prekursorką jest zdecydowanie http://www.tlustezycie.pl/ ^^
OdpowiedzUsuńale to prawda, nie znam innych polskich blogów na ten temat...