środa, 8 stycznia 2014

Suplementacja witamin – cz. I



  Jest wielu przeciwników „sztucznej” suplementacji, twierdzących, że witaminy i minerały należy czerpać z jedzenia, bo występują tam w najlepiej przyswajalnej formie. Niestety jakość dzisiejszego jedzenia (szczególnie zimą) pozostawia wiele do życzenia, chyba, że ktoś ma własny ogródek z biegającymi kurczakami i indykami i nie ma żadnych problemów z trawieniem i przewlekłymi chorobami. Oczywiście, nie każdy potrzebuje suplementacji, ale warto od czasu do czasu wspomóc swój organizm, a w przypadku dolegliwości takich jak zajady czy wypadanie włosów może pomóc.


Jak suplementować witaminy w razie zwiększonego zapotrzebowania lub niedoboru?

 -cz. I: witaminy rozpuszczalne w wodzie:


B1 - tiamina – wrażliwa na temperaturę i utlenianie, odpowiada za prawidłowy stan tkanki nerwowej, metabolizm cukrów i lipidów, działa synergicznie z tyrozyna i insuliną.
Niedobór: możliwy przy regularnym piciu pokrzywy, która ją wypłukuje! Objawy: bóle głowy, bezsenność, brak apetytu, duszność, przyspieszona akcja serca, choroba beri-beri.
Występowanie: drożdże, ziarna zbóż, groch, ziemniaki, jaja, mleko
Suplementacja: - kapsułki, tabletki – należy ją przyjmować w preparatach zawierających kompleks witamin z grupy B.



Każda kapsułka zawiera:
Tiamina (witamina B1 jako monoazotan tiaminy) 50 mg
Witamina B6 (chlorowodorek pirydoksyny) 50 mg**
Kwas pantotenowy (D-pantotenian wapnia) 50 mg
Ryboflawina (witamina B2) 50 mg
Inozytol 50 mg
Niacyna (witamina B3, jako amid kwasu nikotynowego) 50 mg
Cholina (jako dwuwinian) 21 mg
Witamina B12 (cyjanokobalaminy) 50 μg
Biotyna 50 μg
Kwas foliowy 400 μg
Baza roślinna (sproszkowane: alfalfa, wyciąg z aceroli, pietruszka, dzika róża, rukiew wodna, krasnorosty) 3,5 mg
Cena: 53 zł


B2 - ryboflawina – wrażliwa na światło, oporna na wysoką temperaturę, współdziała w prawidłowym funkcjonowaniu układu nerwowego, bierze udział w procesach utleniania. Uczestniczy w przemianach aminokwasów i lipidów.
Niedobór: uszkodzenie gałek ocznych, wypadanie włosów, kłopoty z koncentracją, bezsenność, łuszcząca się skóra (w okolicach nosa, ust, czoła, uszu), łojotok, zajady.
Występowanie: drożdże, wątroba, sery, jaja, sałata, szpinak, mleko, brokuły
Suplementacja: - kapsułki, tabletki – wit B complex. Jest niezbędna do przekształcenia witamin B6 i PP w ich czynne postaci.

B3 – PP - niacyna -reguluje poziom cholesterolu, rozszerza naczynia krwionośne, poprawia ukrwienie skóry i kondycje włosów. Współdziała w tworzeniu estrogenu i progesteronu. Koi nerwy, ułatwia sen, zapewnia spokój psychiczny.
Niedobór: zapalenie skóry, biegunka, hiperpigmentacja, zaburzenia układu pokarmowego – zmniejsza tempo metabolizmu.
Występowanie: czerwone mięso, drób, ryby, szparagi, zielone warzywa liściowe
Suplementacja: Chrom zwiększa efektywność wit B3. Suplementy - kapsułki, tabletki – wit B complex.

B4 – cholina – pomaga usunąć tłuszcz z wątroby, poprawia pamięć, uczestniczy w przekazywaniu impulsów nerwowych, niezbędna do prawidłowego funkcjonowania  struktury komórek, współdziała z inozytolem w przemianach metabolicznych. Skuteczna w leczeniu depresji i nerwicy lękowej.
Niedobór: zaburzenia wątroby, kłopoty z pamięcią, bezsenność, rozdrażnienie
Występowanie: żółtko jaja, móżdżek, serce, orzechy, zielone warzywa liściaste, wątroba, warzywa strączkowe, drożdże, lecytyna
Suplementacja: Cholina w kapsułkach lub w proszku dostępna jest głównie przez Internet lub ewentualnie w aptekach. Działa synergistycznie z inozytolem. Po 2 tygodniach suplementacji należy zrobić przerwę (ok. tygodnia), ponieważ szybko w naszym jelicie wytwarzają się bakterie, które ją rozkładają. W celu leczenia nerwicy polecam 5g wraz z 10g inozytolu. 


Skład: witamina C, tiamina, ryboflawina, niacyna, witamina b-6, kwas foliowy, witamina B-12, biotyna, kwas pantotenowy, cholina, inozytol, paba

B5 – kwas pantotenowy –przyspiesza gojenie ran
Niedobór: zmiany skórne, przemęczenie, omdlenia, skurcze mięśni, bóle w stawach, zaburzenia układu trawiennego
Występowanie: czerwone mięso, drożdże, mleczko pszczele, pestki słonecznika,  drób, ryby, ziarna zbóż, warzywa
Suplementacja: kapsułki, tabletki – wit B complex.

B6 – odporna na ogrzewanie i utlenianie, zwiększa odporność organizmu, uczestniczy w tworzeniu enzymów, hormonów i hemoglobiny.
Niedobór: spadek odporności, stany zapalne skóry, niedokrwistość, bezsenność, depresja, nudności, zaburzenia pracy mięśnia sercowego
Występowanie: drożdże, kiełki pszenicy, czerwone mięso, wątroba, żółtko jaja, fasola, ziemniaki
Suplementacja: - kapsułki, tabletki – wit B complex. Niedobór witaminy B6 utrudnia działanie wapnia i magnezu, miedzi, selenu. Zbyt mała ilość witaminy B6 obniża ilość witaminy C we krwi, a niedobór witaminy C zwiększa wydalanie B6. Witamina B6 przyśpiesza i ułatwia wchłanianie magnezu.




Skład:1 dawka (1ml) zawiera : 1,7mg witaminy B-2, 20mg witaminy B-3, 1 200mcg witaminy B-12, 2mg witaminy B-6, 30mg witaminy B-5 Cena: 27 zł
                                                                                      
B7 – witamina H – biotyna – wspomaga funkcję tarczycy, wpływa na właściwe funkcjonowanie skóry i włosów
Niedobór:  zmiany skórne, wypadanie włosów, zmiany zapalne jelit, słabe paznokcie
Występowanie:  wątroba, orzechy włoskie, żółtka jaj, migdały, sardynki, szpinak, marchew, pomidor
Suplementacja: - kapsułki, tabletki – wit B complex. Łagodzi objawy niedoboru witaminy B5 i cynku. Wchłanianie witaminy H zaburzają estrogeny, czyli np. tabletki antykoncepcyjne.

B8 – inozytol – bierze udział w budowie błony komórkowej i lipoprotein, należy do najlepszych środków odprężających, uwalnia od napięcia i lęków, pomaga w zasypianiu, równoważy poziom miedzi i cynku, uczestniczy w przenoszeniu sygnałów nerwowych, uczestniczy w wytwarzaniu spermy, obniża ciśnienie krwi spowodowane stresem
Niedobór:  wypadanie włosów, zaparcia, wysoki pozom cholesterolu, wysypki skórne, nadpobudliwości, zmiany nastroju, depresje, niepokój, napady paniki, nerwica natręctw, neuropatia, cukrzycowa, choroby oczu, egzema
Występowanie:  mięso, wątroba, nasiona, mleko, drożdże, warzywa, owoce cytrusowe, orzechy, jaja, pieczywo z pełnego przemiału
Suplementacja: Skuteczna w sporych dawkach – 10 -20 g dziennie. Stosowany w nerwicy lękowej. Polecany ludziom zestresowanym – w czasie stresu zapotrzebowanie na inozytol wzrasta kilkukrotnie. Dostępny w kapsułkach lub w proszku. Należy brać z choliną (wit B4) bo działa synergistycznie. Dobrze jest dodać do suplementacji wapń, bo w czasie suplementacji inozytol jego ilość w organizmie maleje.



B9 – kwas foliowy – reguluje wzrost i funkcjonowanie komórek, wpływa na układ nerwowy, zapewnia sprawne działanie wątroby, żołądka i jelit
Niedobór:  anemia, biegunka, stany niepokoju, bezsenność, przemęczenie, stany zapalny języka, warg
Występowanie: soja, szpinak, brokuły, szparagi, brukselka, awokado, pomarańcze, groch, pomidory, orzechy, słonecznik, drożdże, wątroba
Suplementacja: W kapsułkach. Najlepiej wraz z wit B12, ponieważ jest potrzebna do uaktywnienia B9.

B12 – uczestniczy w wytwarzaniu czerwonych ciałek krwi, wpływa na układ nerwowy
Niedobór: bladość skóry, utrata łaknienia, chudnięcie, męczliwość
Występowanie: wątroba, nerki, serce, ryby, skorupiaki, jaja
Suplementacja: koniecznie sprawdź jej poziom, jeśli cierpisz na niedoczynność tarczycy, Hashimoto czy zaburzenia trawienia, a także nie jesz, lub jesz mało mięsa. Suplementacja formą metylokobalaminy.Najlepiej w dużych dawkach – 1000% dziennej dawki, ponieważ słabo się wchłania, gdy masz niedobór, wskazane są zastrzyki. Polecam Now Food- Iron Complex żelazo + B12 + kwas foliowy. 


Cena: 25 zł


Cena: 60 zł (wit B12 w kroplach)

C – wrażliwa na utlenianie  i wysoką temperaturę. Pomaga w gojeniu się ran, wspiera układ odpornościowy – w dużych dawkach powyżej 4g na dobę! Chroni przed stresem, infekcjami, wirusami, przeziębieniem, dobra na ból gardła, ból zęba – przykładamy wacik, pomaga w bólu zatok.
Przyspiesza gojenie ran. Według mnie powinna znaleźć się w każdym domu. Zamiast 1kg cukru – 1kg witaminy C. ; )
Niedobór:  uszkodzenia naczyń krwionośnych, złe gojenie się ran, osłabienie, częste infekcje i przeziębienia
Występowanie: surowe owoce (szczególnie cytrusowe) i warzywa, kiszone przetwory: kapusta, marchewka, ogórki, czosnek; wątroba, pietruszka
Suplementacja: najprościej i najtaniej: kwas l-askorbinowy – lewoskrętny!. Do kupienia przez Internet. Najlepiej CZDA (Czysty Do Analizy) lub spożywczy. Cena to ok. 35zł za kg, czyli 1.000.000mg. Można dodawać do soków, sorbetów, musów owocowych, czy po prostu rozpuszczać w wodzie, np. gazowanej i dodać miodu – prawie jak sprite ; ) W aptece dostępne są suplementy z wit C – niestety w bardzo niskich dawkach, które niewiele wnoszą, w dodatku jest to często forma syntetyczna, prawoskrętna, która bardzo słaba się wchłania.




Podsumowanie:
Witaminy z grupy B łagodzą objawy napięcia i stresu, poprawiają kondycje skóry, włosów i paznokci. Witamina B12 wskazana przy dolegliwościach żołądkowych, Hashimoto i diecie wege, ponieważ w tych przypadkach jesteśmy narażeni na jej niedobór. Inozytol i Cholina wskazane są przy depresji i nerwicy lękowej. Witamina C polecana jest przy infekcjach i przeziębieniach - w b. dużych dawkach.

Naturalna suplementacja witamin z grupy B: drożdże 
Co zawierają?
witaminy: A, D, E, K, B1, B2, B3, B5, B6, Biotyna, B9, B12, C
minerały: Sód, Potas, Wapń, Fosfor, Magnez, Cynk, Żelazo, Chrom, Miedź, Kobalt, Mangan, Fluor, Jod, Selen
aminokwasy (m in. tyrozyna, tryptofan, metionina) lecytyna, enzymy (maltaza, laktaza, amylaza, inwertaza, fosforawa)



Zalewamy 1/3 lub 1/4 100g kostki drożdży piekarskich (nie tych w proszku!) koniecznie wrzątkiem (ok pół szklanki), mieszamy do rozpuszczenia i pijemy. Minus? Okropny smak. Jakieś 3 lata temu przeszłam taką kurację w celu wzmocnienia włosów i polecam. Więcej informacji na pewno znajdziecie na blogach włosomaniaczek, m.in. jak zabić ohydny smak ;).

25 komentarzy

  1. Ja bym była bardzo ostrożna. Jestem raczej zwolenniczką żywienia się tym, co nam dała natura, a nie syntetycznymi odpowiednikami apteki. "Moda na suplementy" może być niebezpieczna - niestety większość ludzi, które je zażywa w ogóle tego nie kontroluje! Nie robi rutynowych badań, nie sprawdza, czym fortyfikowane jest jej żywność, nie interesuje się składem preparatów multiwitaminowych, które łyka - robi to wyłącznie, bo jest na to trend ("no przecież wszyscy mamy witaminowe braki") lub poleciła to koleżanka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o witaminy z grupy B- dobra suplementacja nigdy nie zaszkodzi. Oczywiście mniej więcej 3 miesiące dobrym produktem i potem przerwa na dłuuuuższy czas. A jeśli zaczęliśmy odżywiać się prawidłowo, nawet nie trzeba już wracać do tego. Co do witaminy C to uważam, że suplementacja jest baardzo wskazana u każdego bez wyjątku. Niestety, wiele ludzi bierze kolorowe tabletki, z dodatkami typu cukier, barwniki itp etc, a witaminy w tych tabletkach są syntetyczne i praktycznie się nie wchłaniają... nie mówiąc o tych musujących -tragedia w składzie. Z wit B i C nie ma więc dużego problemu - ludzie rzadko je przedawkowywują, większy jest wg mnie z przesadzaniem z minerałami.

      Usuń
    2. Warto nadmienić, iż osoby odchudzające się (dieta redukcyjna) z reguły posiadają pewne niedobory mikroelementów. Jak sama nazwa mówi "dieta redukcyjna" ma pewien deficyt kalorii, co za tym idzie mogą pojawić się i niedobory wit i minerałów. Szczególnie jest to niebezpieczne jeśli takie osoby dodatkowo ciężko ćwiczą to może być konieczne zażywanie wspomnianych suplementów. Owszem warto stosować dobre suple i sprawdzone, a nie marketowe za 2,50 (kompleks wit i min w blistrze).

      Usuń
    3. Pani Natalio jest mnóstwo minerałów naturalnych dostępnych na rynku,a witaminy cóż tylko naturalne najlepsze chociaż w niektórych przypadkach krótkoterminowo można się posilić.

      Usuń
    4. Wszelkie informacje ,ktore zdobywamy w necie sa usystematyzowanymi "informacjami o tym co nas interesuje w danej chwili"...co z nimi zrobimy??!jak zwykle ,jak zawsze :) zalezy od stanu naszej swiadomosci .Jezeli mamy problemy ,jezeli mamy niedobory (najczesciej potwierdzone testami) to...suplimenty...potem zmiana trybu zycia i tego co serwujemy sobie na talerzu :)..w razie nieskutecznosci ??? Stala supimentacja jakiejs tam witaminy moze pomoc nam w uniknieciu powaznych klopotow :)...to jedynie moja personalna opinia na bazie wlasnych doswiadczen :)

      Usuń
    5. Wszelkie informacje ,ktore zdobywamy w necie sa usystematyzowanymi "informacjami o tym co nas interesuje w danej chwili"...co z nimi zrobimy??!jak zwykle ,jak zawsze :) zalezy od stanu naszej swiadomosci .Jezeli mamy problemy ,jezeli mamy niedobory (najczesciej potwierdzone testami) to...suplimenty...potem zmiana trybu zycia i tego co serwujemy sobie na talerzu :)..w razie nieskutecznosci ??? Stala supimentacja jakiejs tam witaminy moze pomoc nam w uniknieciu powaznych klopotow :)...to jedynie moja personalna opinia na bazie wlasnych doswiadczen :)

      Usuń
  2. a ja tylko co do tych drożdży mam wątpliwości... z tego co mi wiadomo, to jedynie drożdże piwowarskie są wartościowe

    OdpowiedzUsuń
  3. mam niedoczynność tarczycy anty tpo 17 (norma do 30) podobno hashimoto w obrazie usg, biorę kelp który zawiera 150ug jodu i teraz tak czytając Twój blog stwierdzam że chyba popełniam błąd..dlaczego ten jod jest tak szkodliwy? mam dużą otyłość i tym jodem chciałam sobie pomóc ale nie chcę tez sobie zaszkodzić
    p.s. bardzo lubię Twojego bloga bo sporo się dowiedziałam o suplementacji i nie tylko, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło! :)
      Anty- tg miałaś robione? Bierzesz letrox/eutyrox?
      Jod raczej na otyłość nie pomoże, tylko uregulowanie hormonów :)
      Co do jodu to opinie są różne, jod jest nam, chorym na Hashimoto potrzebny, bo to m.in. z niego składają się hormony tarczycy t3 i t4, ale z drugiej strony, nasz organizm może zareagować na niego jak na ciało obce (atak autoimmunologiczny) dlatego każdy sam powinien zadecydować, czy suplementować, czy nie... ja się jeszcze nie zdecydowałam, ale chciałabym kiedyś spróbować suplementacji jodem i zrobić najpierw sobie test z jodyną: http://cudownediety.blogspot.com/2011/03/test-na-poziom-jodu-w-organizmie-do.html

      Usuń
    2. Niestety moje wyniki na anty tg są aktualnie nieadekwatne bo wpadłam dość dużą nadczynność ..myślę że z powodu brania dużych dawek wit D3 (7000j gdyż miałam poziom 25 ohD3 zaledwie 5), przypuszczam, że ta nadczynność to wynik dużych dawek wit D3 która wspomogła pracę tarczycy, tak myślę. w tym tygodniu będę robić cały komplet badań i zobaczymy, od ponad miesiąca nie biorę eutyrokxu za to propranolol bo serce szalało okropnie, zrobię też poziom wit D3 pierwszy wynik był z lutego i wit b12. Tak, ten jod biorę od niedawna na poprawę pracy tarczycy no ale teraz nie wiem ....ten test mnie zaintrygował, na pewno go wykonam:) znając siebie juz jutro-dam znac jaki mam wynik, jak będę miała już wyniki z tarczycy to z ciekawością wykorzystam kalkulator tarczycowy i się okaże jak jest, dziękuję za informację i pozdrawiam

      Usuń
    3. Niestety niedobór wit D3 uzupełnia się bardzo powoli, nawet takimi dużymi dawkami, a nawet jeśli, to na pewno nie jest to powód Twojej nadczynności. Możesz mieć ewentualnie i Gravesa i Hashimoto (tak jak ja) wtedy ma się raz nadczynność, a raz niedoczynność, albo Twoja dawka eutyroksu była za duża, lub też to niestety skutek kelpu i jodu... Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Właśnie ta nadczynność mnie bardzo zdziwiła bo od 3 lat byłam na tej samej dawce hormonu i badania robię co ok 2 miesiące i jeszcze w styczniu było wszystko ok a już w kwietniu tsh-0.005, czułam się okropnie i co najlepsze nawet nie kojarzyłam twego z tarczycą bo nigdy czegoś takiego nie miałam a leczę się od 12 lat... dobrze że zrobiłam badania bo groził mi przełom przy takim poziome tsh. nie wiem czy ten stan to nie był wynik też dość silnego stresu który mnie dotykał od paru miesięcy. Obawiam się że możesz mieć rację że mam i Hashimoto i Gravesa ale zrobię badania to coś więcej będę wiedzieć, na pewno mam Hashimoto bo obraz usg na to też wskazuje (kelpu nie brałam, biorę od tygodnia ale raczej go odstawię). Jak czytam o Twoim podejściu do lekarzy to się pod nosem uśmiecham bo mam to samo, ja od dawna nie chodzę bo jestem nimi zmęczona, w ogóle nie słuchają co się do nich mówi teraz byłam bo się po prostu przestraszyłam. Zmęczona jestem notorycznie i powinnam mieć tak na drugie imię Basia Zmęczona ;) Nie mogę się oderwać od czytania, w ciągu paru godzin dowiedziałam się więcej niż przez parę lat, rewelacyjny blog, dziękuję Ci:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś miałam tsh=0,007 (5 lat temu, kiedy dowiedziałam się o problemie z tarczycą), także wiem jak to jest :( najgorszy okres w moim życiu...właśnie wtedy rozpoznano u mnie nadczynność... brałam thyrozol i propranolol, wyniki się polepszyły i lekarz zalecił odstawić thyrozol, wyniki miałam przez jakiś czas w normie, po 3 miesiącach robiłam kontrole i pojawiła się niedoczynność... od tego czasu cały czas jestem na letroxie i muszę co jakiś zwiększać dawkę, bo moja tarczyca jest ciągle atakowana przez przeciwciała i się zmniejsza, a moje samopoczucie to też wieczne zmęczenie... na szczęście thybon czyli sztuczne t3 mnie bardzo uratowało ostatnio i mogę zająć się spokojnie dochodzeniem tego, dlaczego moja konwersja jest słaba, bo żaden lekarz się za to nie zajmie (oprócz przepisywania na wszystko magicznych tabletek, nic nie wnoszących do prawidłowej diagnozy, a chyba mam wyczerpane nadnercza...czekam na wynik z laboratorium z Niemiec...)

      Usuń
  5. Co oznacza -wyczerpane nadnercza i jak to się diagnozuje? Dlaczego myślisz, że masz coś z nadnerczami? Ja mam zdiagnozowany późno ujawniający wrodzony przerost nadnerczy ale to miało związek z wysokim 17 ohp progesteronem, oprócz tego pcos i do tego oczywiście insulinoporność, no i ta tarczyca :( za dożo tego niestety. Jestem po testach na nietolerancje pokarmowe i muszę przejść na paleo bo mam silną nietolerancję na gluten, jajka i białko mleka, orzechy też. Niestety ciężko mi bo do słodyczy mnie ciągnie, ale pora się na coś zdecydować. Jutro albo pojutrze zrobię badania tarczycy a obecnie jestem po teście na jod ..no i została mi niewielka żółta plamka czyli mam trochę niedoborów ale boje się teraz tego jodu żeby mi nie rozpętał przeciwciał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o nadnerczach dużo jest na blogu tlustezycie.pl np. tu: http://www.tlustezycie.pl/2013/03/samodzielna-diagnostyka-wypalenia.html
      i tu: http://www.tlustezycie.pl/2014/03/idealny-duet-do-osabienia-tarczyca.html
      Ja się jakoś nadnerczami nigdy nie przejmowałam, dopóki mój nowy lekarz mi tego nie zasugerował - pierwszy znany mi w Polsce, który to diagnozuje (w Polsce diagnozuje się tylko skrajne przypadki jak Addison) i zwraca u każdego z niedoczynnością tarczycy uwagę na nadnercza. A objawów mam sporo: gęsta krew, nieschodzące blizny (słaba krzepliwość krwi), ciemna skóra na kręgach, zgięciach palców, piętach, szorstka skóra na stopach, zmęczenie, osłabienie, nudności... Skoro masz insulinooporność to dieta to podstawa! Bez niej nigdy nie będziesz się czuła dobrze, bo Twoje tkanki wciąż są oporne na insulinę i przy tej dolegliwości dojście do w miarę dobrych wyników krzywej insulinowej i cukrowej to podstawa! Paleo będzie idealne :) Na słodycze jest 100% zakaz, nawet na sporo tych "zdrowych" - trzeba zwracać przede wszystkim uwagę na indeks i ładunek glikemiczny... Jeśli masz konto na facebooku to zapraszam to grupy Insulinooporność - grupa wsparcia, tam się wszystkiego dowiesz, co jeść, a co nie :) Na razie nie ryzykowałabym z jodem tylko zajęła się dięta, wyniki i samopoczucie na pewno się poprawią!

      Usuń
  6. Oj muszę się zabrać za dietę, moja insulinooporność rozpętała się już na dobre z roku na rok mam więcej kg obecnie ok 50kg na plus:(, już mi zaczyna siadać psychika. O Paleo już zebrałam sporo informacji i nawet parę dni udało mi się na niej być...czułam się znacznie lepiej, tylko ta ochota na słodycze no ale trzeba sobie powiedzieć,że nie można i tyle. Nie wiem tylko czy jak zrezygnuje zupełnie z węglowodanów w postaci zbóż i przejdę na niskie IG mam nadal brać leki na cukier bo biorę Glucophage xr 1000 ( w sumie i tak nic na nim nie schudłam bo diety nie stosowałam) a brałam go na insulinooporność, kurcze mam dylemat. Dzięki za informacje i mam nadzieje, że te wyniki na które czekasz będą dobre albo przynajmniej nie najgorsze (nie zauważyłam u siebie takich objawów o których piszesz, ale chorób jednego narządu jest czasami multum). Jod odpuszczę. Masz rację, że na teraz najważniejsze to walczyć z insulinoopornością. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeczytał o tych nadnerczach...jestem załamana, cała tabela zielona pt energia to właśnie moje życie i tak wygląda mój sen albo i nie sen, nie wspominając o depresji i zachciankach na słodkie i słone. Kurcze za dużo tego wszystkiego bo zaczynam tego nie ogarniać:( i stres którego nie da się uniknąć a ja go mam obecnie ogrom...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale nadnercza da się odpowiednią suplementacją, dietą i zachowaniem zaleczyć :) problem jest w diagnozie, najlepszy jest test kortyzolu ze śliny, który w Polsce jest trudnodostępny i drogi :(

      Usuń
  8. Co do słodyczy - nawet podczas insulinooporności da się stworzyć coś smacznego i zdrowego - wystarczą chęci i pogrzebać w internecie! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Odebrałam wyniki, niestety nie jest dobrze w ciągu miesiąca skoczyłam z nadczynności w niedoczynność:(
    tsh 11
    Ft 4 :0,9 ( 0,93-1,7) 3,9%
    Ft 3: 2,7 ( 2-4.4) 29%
    anty TPO 19.9 ( <34)
    anty TG 530 ( < 115)
    Czyli fatalnie, muszę zacząć brać Euthyrox, nie wiem czy 25 czy 50 bo nie mam ochoty iść do lekarza i zapłacić kolejne 150zł. Zacznę od 25 chyba. Te procenty z tego kalkuratora też nieciekawe. Wychodzi na to, że choroba autoimmunologiczna jest i teraz muszę tylko zrobić wszystko aby się nie pogarszała.
    Dodatkowo zrobiłam:
    żelazo 10 (5,5-28.6)
    ferrytyna 50 ( 30-400)
    B12 310 (191-663)
    Czyli kiepsko to żelazo przyswajam, wspomogę się chyba pyłkiem pszczelim i pokrzywą bo nie wiem czy ma sens brać leki skoro ja tego żelaza nie przyswoję. Załamały mnie te wyniki, zaczynam wszystko od nowa. Wiem, że dieta to już dla mnie być albo nie być bo będę się coraz gorzej czuć i będę coraz grubsza.
    Anitko ja miałam w 2008 roku robiony kortyzol w dobowej zbiórce moczu ale...przez rok brałam sterydy więc przypuszczam, że wynik odzwierciedlał rzeczywistości. Miałam też testosteron w ślinie ale kortyzolu w ślinie nikt mi nie robił. zresztą obecnie nie biorę sterydów jakieś 5 lat bo się po nich czułam fatalnie, totalny brak chęci do życia.
    Czy na początek mogę gorzką czekoladę ig ma 22 ...tak na przetrzymanie najgorszego okresu.
    A jeśli o te nadnercza chodzi to jak mogę na już trochę je wspomóc oprócz diety ..bo jeszcze tego wszystkiego nie doczytałam bo wiadomości jest sporo...pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. A miałaś robioną krzywą insulinową i cukrową? Ja na Twoim miejscu starała się dążyć do wyrównania tych krzywych stopniowo odstawiając glucophage. Czyli dążyłabym do ustabilizowania wyrzutów insuliny, a można to uzyskać dobrą dietą (niski IG, dużo warzyw - witamin, minerałów + mięso, ryby, jajka) Oczywiście najlepiej wszystko stopniowo odstawiać, jeśli jesz przetworzone słodycze to zastąp je najpierw bardziej naturalnymi, jak chcesz gorzką czekoladę to polecam ener bio z rossmanna - ma tylko 3 składniki :) No i stopniowo przechodziłabym na paleo skoro masz niedoczynność o podłożu autoimmunologicznym...
    Rzeczywiście żelazo niskie, a co bierzesz? Ja polecam pokrzywę mi na prawdę pomogła i żelazo się sporo podniosło. Nie ma się co załamywać, ważne, że wiesz na czym stoisz i najprawdopodobniej za złe samopoczucie odpowiedzialna jest tarczyca. Nadnerczami się narazie nie przejmuj, bo może wystarczy uregulowanie tarczycy. Dawka eutyroxu 25 powinna być ok, a nawet na początek połówka - 12,5 i stopniowe zwiększanie w zależności od kolejnych wyników badań trójki np. za miesiąc.
    Co do nadnerczy to relaks, czytanie blogów rozwojowych, muzyka relaksacyjna, olewanie ludzi, których towarzystwa nie lubisz, nawet, jeśli to Twoja rodzina, zajmowanie się sobą i nie przejmowanie innymi, medytacja, joga standardowo :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Krzywe cukrowe miałam robione dawno temu i nawet nie wiem jakie były ale chyba nie najlepsze stąd ten gluckophage, zresztą ten lek zawsze przepisują teraz przy pcos. Z drugiej strony tak sobie myślę po co mi on skoro będę jadła produkty które nie powodują nagłego wyrzutu insuliny więc spróbuje go nie brać no obiecałam sobie przestrzegać diety. Zainspirowałaś mnie do trzech posiłków dziennie, bo ja mam ważnie, że jem non stop.Bardzo żałuję, że jajek jeść nie mogę. mam na nie bardzo silną nietolerancje i na rok muszę je ostawić tak jak orzechy i migdały. Nigdy nie brałam żadnych leków krwiotwórczych, pierwszy raz w życiu robiłam poziom że żelaza i ferrytyny a pokrzywę już piję:)
    Obecnie czuję niestety, że mam dość silne objawy depresji i poważnie zastanawiam się nad pójściem do psychiatry... z drugiej strony liczę na to że poprawa hormonów tarczycy poprawi mi nastrój no i dieta, tyle tylko że jest mi ciężko zacząć z powodu tego fatalnego nastroju i czarnych myśli echh......ale chce się sama podnieść i zmuszę się do działania (postaram się wizualizować bo medytacja chyba w tym stanie mi się nie uda). Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie cenne dla mnie informacje:)

    OdpowiedzUsuń
  12. A witamina B complex - byłaby ok? pozdrawiam serdecznie....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zależy od składu - te z apteki za 5zł nie bardzo :(

      Usuń
    2. A mogłabys polecić jakieś? Chodzi mi o to, zeby nie łykać 5 tabletek... :-) pozdrawiam

      Usuń

TOP