czwartek, 15 maja 2014

Owocowy sorbet

Dzisiejszy przepis to przykład na to, że można odżywiać się jednocześnie zdrowo, tanio, smacznie i kupować produkty w zwykłym markecie. Przygotowanie sorbetu to tylko kilka minut, a domowy sorbet nie zawiera dodatku cukru czy konserwantów. Nie zawiera także alergenów takich jak jajka, mleko czy gluten, dzięki czemu nadaje się na protokole autoimmunologicznym (AIP).

Użyte półprodukty (wszystko kupione w biedronce ;):
 
-2 średnie dosyć dojrzałe banany 


-Mieszanka Kompotowa, Mroźna Kraina, skład: malina, porzeczka czarna, truskawka, wiśnia bez pestki

*2 łyżki masła klarowanego - również z biedronki ;)
(można zastąpić kremem lub olejem kokosowym)

Wykonanie: Mieszankę mrożonych owoców wyjmujemy z zamrażarki na 15 minut (żeby można było je łatwo zmiksować) i przesypujemy do naczynia, w którym będziemy je blendować. Dodajemy dwa banany i opcjonalnie 2 łyżki masła - zawsze do owoców dodaję trochę tłuszczu, aby zminimalizować wyrzut insuliny.
Wszystko razem miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji.
Smacznego!


Z powyższych składników uzyskałam 3 wyżej pokazane porcje. 
1 porcja: koszt: 2 zł, kaloryczność: 212 kcal


15 komentarzy

  1. Smakowicie się zapowiada, czy zamiast masła klarowanego można użyć oleju kokosowego?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda przepysznie! Uwielbiam musy i sorbety :-) Myślę, że wykonam :P

    OdpowiedzUsuń
  3. czerwona herbata ma fluor - pijasz ją ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, chyba dzisiaj sobie zrobie ;) super!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam do Ciebie pytanko, jak to robisz, że dajesz radę jeść tylko 3, max 4 posiłki dziennie? Ja mimo tego że od jakiegoś czasu staram się jeść w stylu paleo to i tak jestem głodna co 2-3 godziny. :( może to przez to że za mało tego tłuszczu jednak dodaje, nie wiem... jak to wygląda u Ciebie, co np jesz na śniadanie, żeby być długo syta? ile masła klarowanego dajesz do np jajecznicy z 3 jajek? z góry dziękuję za odpowiedz, jesteś moim ekspertem w sprawie diety paleo. :) Olga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozwolę sobie odpowiedzieć bo miałam podobnie jak Ty. Na początku diety bezglutenowej (ale nie jadam typowych bg śmieci), byłam cały czas glodna. Po jakichś 2-3 miesiącach wszystko się ustabilizowało. Jeżeli gdzieś wychodzę i nie chcę być glodna to zazwyczaj rano jem jajecznicę z 3 jajek na oleju kokosowym albo kaszę gryczaną (chyba tego na paleo nie jesz?) z 2 jajkami na twardo. A najlepszy syty obiad dla mnie to rosół z kaszą jaglaną albo zapiekanka jaglana którą mam na parę dni: kasza jaglana, mięso mielone, pieczarki i warzywa jak jest sezon. Myślę, że wilczy głód z czasem się ustabilizuje ;)

      Usuń
  6. jesli chodzi o częstotliowsc jedzenia - ja przeszłam pare dni temu na paleo plus wg dr wahls ze wzgledow zdrowotnych, bardziej restrykcyjna niz paleo. i widze juz ze max 2 posilki w ciagu dnia plus pojem pare truskawek (bardziej z musu) i wystarczy! zero podjadania!

    OdpowiedzUsuń

TOP