wtorek, 7 lipca 2015

Leczo

Co robią naturopaci w kuchni?
-leczo! ;DD


  Przepis na leczo jest prosty i pewnie większość z was go zna. Leczo to danie, które jest w 100% paleo, lekkostrawne, bogate w witaminy i minerały, a także sycące. Nadaje się na ciepło i na zimno, na śniadanie obiad czy kolacje. Każdy jednak może urozmaicać leczo na swój sposób, dlatego i ja postanowiłam dodać przepis na moją ulubioną wersję, tym bardziej, że nie dawno z powrotem wprowadziłam do mojej diety pomidory. <3

Składniki:
-3 pomidory
-2 małe cebule
-1 średnia cukinia
-surowe mięso z indyka
-2 ząbki czosnku
-dowolne przyprawy, użyłam suszonego imbiru, majeranku, suszonej cebuli, czosnku i pieczarek
-sól himalajska
-5 łyżek koncentratu pomidorowego
-zielone, wydrylowane oliwki
-2 łyżki octu jabłkowego
-3 łyżki oliwy z oliwek

Do dużego garnka lub głębokiej patelni lejemy odrobinę wody -tyle, aby warzywa się nie przypaliły. Wrzucamy drobno pokrojone pomidory z cukinią i gotujemy na małym ogniu, aż puszczą "soki". Następnie wrzucamy pokrojonego w kostkę indyka i dusimy, aż będzie miękki. Dodajemy cebulę (można ja wcześniej podsmażyć z czosnkiem). Chwile jeszcze dusimy i dodajemy resztę składników: koncentrat, oliwki, ocet i oliwę.




16 komentarzy

  1. Robię inaczej ale to tez powinno byc dobre :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach soczyście wygląda! Szczególnie gdy takie czerwone energetyczne z przecieranymi pomidorami, lubię czasami go podjeść. Mój taki krótko duszony, bez smażenia (tfu - to nie jest dobry pomysł na dobre zdrowie) prużony i zawsze dorzucam jakieś surowe warzywko już na talerzu, co by dodać potrawie enzymów. Całe ugotowane jest enzymów pozbawione, niewiele zyskujemy, tyle że głód zaspokojony, a to za mało jak na funkcję odżywczą posiłku.
    Anito, pozdrawiamy! dobrych pomysłów życzymy :))
    Adi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Adi,
      jeśli smażymy na smalcu, maśle ghee czy oleju kokosowym na dobrej patelni (np. żeliwnej) to wcale nie jest to szkodliwe. Ja dodaję do każde posiłku zawsze jakieś świeże zioła - koperek, pietruszka albo szczypiorek. Podczas gotowania nie pozbywamy się węgli, białka czy tłuszczy, także nasz posiłek nie przestaje pełnić funkcji odżywczej. Co więcej, jedząc leczo, nie wylewamy tej wody, na której dusimy, także to, co się "wygotowało" z warzyw zostało w niej (o ile nie są to oczywiście składniki odżywcze wrażliwe na temperaturę).
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Smażenina ogólnie jest szkodliwa, bez względu na czy na odżywczym tłuszczu się smaży. to fakt sprawdzalny na własnym żywym organizmie. Mój organizm już się tak oczyścił od wszelkich złogów, odkąd jem w większości surowe, że reaguję źle na smażone, odczuwam ciężkość na ciele i umyśle, senność, zatrzymuje się trawienie, mięsiwo zalega w jelitach, nierzadko powraca zaparcie jakiego nie mam już po surowym. I takie doświadczenia mają też ci, którzy zmienili sposób odżywiania, nie powrócą do starych, złych nawyków, które odbierają im zdrowie. Amerykańskie naleśniczki też porzuciłam a takie fajne sobie obmyśliłam bez użycia zapychaczy i cukru, mleka. I kolejny raz wściekam się na siebie za odstąpienie od właściwego menu. Tak wiem, że w wodzie wszystko się gromadzi, ale enzymów brak. A one są kluczowe.
      Adi

      Usuń
    3. Być może po prostu Twoja wątroba i żołądek przestał wydzielać odpowiednią ilość enzymów trawiennych i kwasu solnego, przy surowej, lekkostrawnej diecie jest to normalne. Pozdrawiam, Anita

      Usuń
  3. Uwielbiam!!! Ja robię go troszkę inaczej (nie używam pomidorów i zamiast mięsa z indyka dodaję kiełbaskę), ale każdy przepis jest tak samo pyszny :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też czasem dodaję kiełbasę, jak mam taką dobrej jakości ;3

      Usuń
  4. Leczo chodzi za mną od jakiegoś czasu :) Chyba wykorzystam Twój przepis!

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepyszny przepis na leczo Anitko :D Idealne danie na letni obiadek :) Zapraszam też do mnie na bloga :) http://leczo.net.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. bez papryki??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak wyszło, że akurat bez ;) można oczywiście sobie wkroić, jak kto lubi ;)

      Usuń
  7. A co z psiankowatymi przy Hashimoto? Wszyscy krzyczą, że nie wolno a Ty dodajesz pomidory :)

    OdpowiedzUsuń

TOP