czwartek, 29 października 2015

Gdzie się leczyć? Lista dietetyków i endokrynologów.


  Trudno znaleźć odpowiednią osobę, która poprawnie zajmie się Waszym zdrowiem w XXI wieku. Wydaje mi się, że jest to coraz trudniejsze, ponieważ jesteśmy atakowani z każdej strony sprzecznymi informacjami nt. diety i prawidłowego odżywiania. Za wszystkim oczywiście stoją pieniądze, hodowcy krów opłacają reklamowanie nabiału jako zdrowego elementu zbilansowanej diety, a rolnicy dbają finansowo o to, aby zboża znajdowały się na I miejscu piramidy żywienia. 

   Kolejki do endokrynologów rosną z roku na rok, nie często widuje się kilkadziesiąt osób koczujących pod drzwiami endokrynologa czekających na swoją wizytę miesiącami, z nadzieją na rozwiązanie problemów ze złym samopoczuciem, problemem z utratą wagi, wypadającymi włosami, po czym okazuje się, że wizyta trwała 5 min, a lekarz po stwierdzeniu, że wszystko jest ok, rzuceniu okiem na TSH (bo reszta badań niepotrzebnie zrobiona, "niepotrzebnie się pani wysilała") kasuje 100 zł. Jak znaleźć odpowiednią osobę, która nam pomoże zdiagnozować przyczynę naszych problemów, poprowadzi leczenie i jednocześnie będzie nas w tym wspierać, a nie zbywać?


   Cóż, czekam na dzień, w którym zamiast kolejek do endokrynologów będą kolejki do naturopatów, ludzi wykształconych w dziedzinie leczenia holistycznego, którzy interesują się naszym zdrowiem z każdej możliwej strony, analizują nasz poród, dzieciństwo, dietę na każdym etapie życia, zlecają konieczne badania, a na koniec dobierają nam odpowiednią dietę, wskażą, jakich witamin czy minerałów potrzebujemy, a także dobiorą aktywność fizyczną do naszych potrzeb. Póki co, jestem zdania, że jesteśmy zdani w głównej mierze na siebie. Ja tak zrobiłam, zrezygnowałam kompletnie z medycyny konwencjonalnej, zbyt dużo kosztowało mnie to nerwów i pieniędzy.

   Jednak absolutnie nie chcę Was do tego namawiać - ja leczyłam się 5 lat zanim byłam w stanie pójść własną ścieżką. Szłam na ślepo, kierując się moim samopoczuciem. Poczułam dużą ulgę, kiedy ostawiłam gluten i nabiał, kiedy zmieniłam wbrew moim lekarzom letrox na [NDT]... kiedy kupiłam duże dawki witaminy d3, b12, magnezu i witamin z grupy B...  I nie żałuję, wyszło mi to na dobre. Bardzo pomógł mi blog [tlustezycie.pl], mój podręcznik on line do medycyny holistycznej, który pewnie większość z Was zna, aktualnie jestem pod opieką jego autorki, Moniki -zamiast wydawać pieniądze na kolejne wizyty, zainwestowałam w [konsultacje] i jestem bardzo zadowolona. 

  Po zarezerwowaniu terminu (konsultacje odbywają się telefonicznie lub przez skype) dostałam do wypełnienia obszerną ankietę. Wraz z ankietą musicie odesłać ostatnie badania, te które wskaże Monika. Podczas konsultacji zostaniecie dokładnie zanalizowani, zapytani o różne przebyte choroby, kuracje antybiotykowe itd. Po 1-2 dniach dostaniecie zalecenia co do diety, stylu życia, leczenia - wszystko dokładnie wyjaśnione w obszernym pliku PDF. Ja swój czytałam przez kilka dni po kilka razy ;) Z tego co wiem, do Moniki zgłasza się bardzo dużo osób, więc trzeba być cierpliwym. Mam nadzieję, że w przyszłości takich osób będzie znacznie więcej. Moim wielkim marzeniem jest skończenie właśnie takich studiów (medycyny funkcjonalnej) i otwarcie własnego gabinetu aby móc pomagać ludziom, takim jak ja.

Podobne wpisy: [z wizytą u endokrynologa - moje doświadczenia sprzed roku] 

  Pośrednim wyborem i myślę, że odpowiednim dla większości z Was, jest znalezienie dobrego endokrynologa, który nie będzie was zbywał, a jednocześnie będzie chętny do rozmowy i współpracy. Warto dokształcać się samemu w internecie (np. dzięki blogom takim jak [tłuste życie] czy ajwen, ale jednocześnie mieć z kim skonsultować swoje informacje, zarówno z kimś wykształconym (endokrynolog, lekarz rodzinny, jak i osobami z podobnymi problemami i z większym doświadczeniem (np. poprzez liczne fora: forum [Hashimoto- grupa wsparcia][Protokół autoimmunologiczny][Bez cukru - grupa wsparcia][Efekt motyla Hashimoto])

    Jakie są możliwości leczenia? Oprócz konsultacji u Moniki polecam także świetną dietetyczkę Ajwen jak i dwie dziewczyny z Med Food - Paulinę i Emilię, które umieściłam na pierwszych trzech pozycjach, niestety kolejki do nich są bardzo długie, dlatego stale poszerzam tą listę. Jedna istotna sprawa: moim zamiarem wcale nie było stworzenie żadnego rankingu. Kolejne miejsca są zupełnie przypadkowe i każdego z czystym sumieniem Wam polecam. Kiedy już zaznajomicie się z tematem holistycznego leczenia i dojdziecie do wniosku, że konwencjonalny lekarz nie jest Wam więcej potrzebny gorąco zachęcam do takich właśnie konsultacji u osób wypisanych poniżej, ponieważ mają często znacznie głębszą wiedzę, szczególnie, jeśli chodzi o tarczycę, dobiorą Wam zarówno dietę jak i suplementy. 


    Nie mniej jednak wierzę, że są również endokrynolodzy, którzy nie patrzą tylko na TSH i zlecają badania ważnych witamin takich jak b12 czy d3, potrafią dokładnie zinterpretować morfologię krwi i poziom ferrytyny, wesprzeć nas i nie ganić za to, że nie jemy glutenu. Często pytacie mnie o dobrych endokrynologów, po przejściu przez fora o podobnej tematyce w internecie spisałam kilka przewijających się nazwisk. Chciałabym stworzyć taką bazę polecanych lekarzy - jeśli znacie kogoś, śmiało piszcie w komentarzu lub na email: alpacasquare@gmail.com, na bieżąco będę poszerzać tą listę :)


1. [Instytut Holistyczny Moniki] - autorka posiada dyplom naturopaty i uprawnienia jako dietetyk. Jest członkiem [FMTown]. Po zarezerwowaniu terminu ([konsultacje] odbywają się telefonicznie lub przez skype) dostałam do wypełnienia obszerną ankietę. Wraz z ankietą musicie odesłać ostatnie badania, te które wskaże Monika. Podczas konsultacji zostaniecie dokładnie zanalizowani, zapytani o różne przebyte choroby, kuracje antybiotykowe itd. Po 1-2 dniach dostaniecie zalecenia co do diety, stylu życia, leczenia - wszystko dokładnie wyjaśnione w obszernym pliku PDF.

 2, 2. [ajwen - dietetyk kliniczny] - wspaniała dietetyczka, jedna z prekursorek paleo w Polsce, która wskaże Wam drogę w leczeniu, dopasuje odpowiednią dietę, zaleci dodatkowe badania, wszystko w oparciu o Wasz stan zdrowia. Gabinet Dietetyczny i Studio Treningu Ajwen - Iwona Wierzbicka, Opole. [Umów wizytę]

   3. [Med Food] - poradnia medycyny żywienia, prowadzona przez dwie rewelacyjne dietetyczki - Paulinę i Emilię. Przyjmują w Bydgoszczy i Solcu Kujawskim. Również posiadają ogromną wiedzę, jeśli chodzi o żywienie jak i problemy z tarczycą. [Umów wizytę] [Kontakt]

   4. [mauricz.com] - Kuba, trener personalny. Dietetyk. Organizuje liczne, wartościowe szkolenia, na które zbieram pieniądze i nie mogę się doczekać! Wdrożył na polski rynek około 150 suplementów wiodących producentów. Zaczynał od owsianki, a skończył na jajkach na boczku na śniadanie - ciągle się rozwija. Działa już od 8 lat i zajmuje się głównie medycyną sportową, także jeśli coś trenujecie i zastanawiacie się nad doborem diety- zgłoście się do niego! ;3

     5. [nowoczesna dietetyka]Ola z Nowoczesnej Dietetyki to również trenerka personalna, ale także pasjonatka medycyny funkcjonalnej, holistycznej. Prowadzi konsultacje dietetyczne, analizując Twoje badanie krwi i obecną dietę.

6. [fizjo4life] - to couching, dietetyka i rehabilitacja w jednym. Tworzą go ludzie żądni wiedzy, stale dokształcający się, polecam konsultacje, pełen pakiet - podchodzą do każdego klienta indywidualnie.

         7. [odżywiaj się zdrowo] - Kasia jest z wykształcenia dietetykiem, skończyła studia na Collegium Mediucm Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy. Jej misją jest szerzenie wiedzy na temat zdrowia, inspirowanie, a także motywacja. Każdej pacjenta traktuje indywidualnie. Choroba autoimmunologiczne takie jak Hashimoto nie są jej obce ;)

      8. [Małgorzata Desmond] - dietetyk i specjalista medycyny żywienia. Działa w głównie w Warszawie.

9.  9. Łukasz Ho Thanh - ceniony dietetyk ze Szczecina. Nie znalazłam [jeszcze] jego fanpage czy strony internetowej, ale podał mi namiary, więc je publikuję (mam nadzieję, że się nie obrazi, jeśli zyska jakąś klientkę czy klienta dzięki mojemu blogowi ;D) tel kontaktowy: 661 280 290 & e-mail: lukaszhothanh@wp.pl

        10. [atomicholistic.eu] - pasją autorki jest pomaganie innym i zaangażowanie. Instruktorka fitness, z tatuażami ♥. Swoją wiedzę opiera na praktyce i doświadczeniu.  Z wykształcenia dietetyk, pedagog i psycholog. Działa w Warszawie.

11. [Sygnatura Zdrowia] - autorem strony jest Sebastian. Człowiek z pasją i wieelkim zaangażowaniem. "Od 17 lat zgłębiam techniki pracy ciała i umysłu. Poznaję nowe sposoby wspomagania organizmu za pomocą suplementów (witamin, minerałów, ziół, soków itp)." 

12. [Vita Immun] to nowatorski ośrodek zajmujący się diagnostyką medyczną, prowadzą coraz bardziej popularne szkolenia w zakresie diagnostyki chorób autoimmunologiczny, jelit, a także istnieje możliwość zbadania stanu swoich jelit czy sprawdzenia nietolerancji pokarmowych. Centrum mieści się w Poznaniu.

13. 13. [dietetyk-radom.pl] - absolwentka dietoterapii i dietetyki klinicznej na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Magda stale podnosi swoje kwalifikacje. Bardzo dba o swoich pacjentów zapewniając im opiekę dietetyczną.

       14. [justfit.pl] - świetne konsultacje, jeśli chcecie schudnąć, poprawić swój stan zdrowia czy też po prostu potrzebujecie motywacji/osobistego trenera. Plan treningowy & analiza składu ciała zapewniona!

15. [Poradnia dietetyczna Sports-Med] prowadzona przez Sylwestra Kłosoraz oraz Wiktorię Kreft. Tutaj znajdziecie ich: [fanpage]. Specjalizacja: głównie dietetyka sportowa i zdrowe odżywianie, ale ciężkie przypadki też nie są czymś obcym w poradni, szczególnie Hashimoto :). 

      16. [Trener Personalny Kinga Sołtysiak] - Kinga jest z Łodzi i od dawna mam z nią kontakt, ponieważ również choruje na niedoczynność tarczycy. Zajmuje się dietoterapią, dietetyką sportową i treningami personalnymi.

17. Ania Przebinda, autorka bloga: [zwidelcem.blogspot.com] z wykształcenia psycholog i psychodietetyk, szkoli się w tym samemu miejscu co Monika z tlustezycie.pl, czyli w Plaskett Nutritional Medicine Collega, szkoliła się także u Ajwen i Mauricza. Gorąco polecam!

18. [Fit for life] - strona prowadzona przez Judytę Mocko z Tych. Jest trenerką, ale zajmuje się także dietetyką, suplementacją, dietetyką kliniczną, skończyła kurs dietetyki i suplementacji u mauricza, szkoli się także u ajwen.

19. [dietykieta.pl] - strona Darii Ciesielskiej, dyplomowanej dietetyczki z Bolesławca. Pomaga chorym na otyłość, z nadwagą, a także z chorobami tarczycy, chorobami autoimmunologicznymi. Przeszła przez szkolenie mauricza, medfood i ajwen :). Przeciwniczka farmakoterapii. Jak sama mówi, jej "jadłospisy są szyte na miarę" - do każdego podchodzi bardzo indywidualnie.

20. [Poradnia dietetyczna Nutrimed] - poradnia znajduje się w Gdynii. Zajmują się układaniem diet dla osób chorych m.in. na zespół jelita drażliwego, cukrzycę, z nietolerancjami pokarmowymi, chorobami wątroby czy trzustki.

21. [Anka Hostyńska - trener personalny] - nie jest z wykształcenia dietetykiem, a trenerem personalnym, instruktorem fitness, absolwentem studium fizjoterapii oraz aktualnie słuchaczem na kierunku Terapie Naturalne w Szkole Edukacji Ekologicznej i Profilaktyki Zdrowia we Wrocławiu oraz Medycyny Chińskiej w Instytucie Medycyny Chińskiej w Krakowie. Sama cierpi na autoimmunologiczne zapalenie tarczycy, dlatego dobrze orientuje się w tym temacie.

22. [naczynia połączone], autorką strony jest Agata, która zajmuję się dietetyką kliniczną. Specjalizuje się w pracy z pacjentami z SIBO (prowadzi grupę dla osób z tą chorobą), chorobami tarczycy, autoimmunologią. Oferuje konsultacje w Warszawie i przez skypa oraz indywidualny program żywieniowy, który ma na celu wskazanie pacjentowi drogi dojścia do zdrowia oraz naukę nowego sposobu odżywiania."

23. Poradnia [medicago] i dietetyk Anna Piaścik z Gdyni dobierze idealną dietę dla Ciebie, również po "naszej stronie mocy" tj. dopasowaniem diety z uwzględnieniem nietolerancji glutenu, laktozy, chorób, stylu życia, a nawet upodobań kulinarnych. Poradnia działa on-line, nie potrzebna jest wizyta osobista.

24. [Karina Janas], autorka programu [Zdrowsi w 90 dni]. Pani Karina jest Dietetykiem z Siedlec, do swoich pacjentów podchodzi holistycznie, indywidualnie i niekonwencjonalnie. Również szkoliła się u Ajwen, była na konferencji "Nowatorskie Metody Leczenia Nadwagi i Otyłości". [znanylekarz] [filmik na YouTube]

25. [Poradnia Dietetyki Medycznej] - Poradnia Dietetyki Medycznej, Sopot - "Jeżeli dieta jest niewłaściwa medycyna bywa bezradna - jeśli dieta jest właściwa medycyna jest niepotrzebna" [umów się na wizytę]

26. [Michał Undra] - holistyczne podejście do zdrowia, czyli odpowiednia dieta, trening i rozwój duchowy. 
 under2409@gmail.com, [kanał na YT]


   Inni polecani dietetycy/trenerzy:

 z Krakowa:
[Agnieszka Kułaga - nutritionist & trainer]
z Wrocławia:
[Beata Bryś]
kontakt: tel: 515994886, mail: brysbeata@o2.pl
[twojalinia.com]
[Analityka dietetyczna]
z Łodzi
[Agnieszka Ciechońska]
z Olsztyna
[Natalia Ulewicz]
trener personalny - Ewa Szaminko: ewa.szaminko@wp.pl
z Zakopanego
Katarzyna Leśniak: k_lesniak@interia.pl; tel: 604 411 588
   Konwencjonalni endokrynolodzy:

Bydgoszcz
 dr n. med. Anna Nowicka [znanylekarz]  

Gdańsk
dr n. med. Agnieszka Kowalewska-Włas- ginekolog, endokrynolog [znanylekarz] [własna strona]
dr n. med. Krystyna Mizan-Gross - [znany lekarz]

Kraków
lek. Andrzej Bobrowski - [znanylekarz]
dr. n. med. Adam Nazim - [znanylekarz]
dr Agnieszka Makowska Mietła - internistka [znanylekarz]
prof. dr hab. n. med. Zbigniew Szybiński - [znanlekarz]
dr n. med. Olga Kacalska-Janssen - [znanylekarz]

Lublin
dr n. med. Marcin Trojnar, Lublin - [znanylekarz]

Leszno
dr Lidia Dymalska-Kubasik- [znanylekarz] przyjmuje również w Rawiczu

Mysłowice
dr. n. med. Janusz Klajnowicz - [znanylekarz]- u którego leczyłam się, a wizytę opisałam w [tym] poście (endo numer 4), a także [tutaj].  

Opole
lek. Marzena Gawryś-Ptak- lekarz rodzinny - [znanylekarz]
dr. n. med. Sicińska-Werner - [znanylekarz]

Poznań
Tomasz Piasecki tel. 697 703 232 (chirurg)

Rybnik
lek. med. Katarzyna Rajter-Grabowska - [znany lekarz] przepisuje NDT

Rzeszów
lek. med. Małgorzata Kogut ginekolog, endokrynolog - [znanylekarz]

Tarnowskie Góry (także Bytom)
dr Marta Barlik-Rysa endokrynolog - [znanylekarz]

Trójmiasto
prof. dr hab. n. med. Dominik Rachoń [trójmiasto.pl] przepisuje NDT

Szczecin
dr. n. med. Anheli Syrenicz - [znany lekarz] [ranking.abczdrowie]
Ryszard Owczarek tel. 609 741 174 (ortopeda)

Szczecinek
dr Paweł Romanowski (przyjmuje również w Wałczu) [strona własna]  [znanylekarz]

Warszawa
dr n. med. Maciej Wszelaki - [znanylekarz] [Klinika Medycyny Holistycznej] przepisuje NDT
dr n. med. Edyta Biernat-Kałuża - internista, reumatolog [przychodnia orlik]
lek. Małgorzata Gietka-Czernel - endokrynolog, internista, radiolog [znanylekarz]

Wrocław 
lek Anna Stobierska - internista
Teresa Żak [strona internetowa]
dr. n. med. Piotr Janczak [znanylekarz]


Więcej informacji o danym lekarzu znajdziecie w wyszukiwarkach.

Polecam Wam także zobaczyć filmik stworzony przez Przemka, pt.:

"POLECANI SPECJALIŚCI (Polscy) z których WARTO skorzystać!"

:




P.S. Dopisujcie, komentujcie, wymieniajcie się doświadczeniami z waszymi endokrynologami, ta lista jest otwarta i w każdej chwili mogę dopisać nowego endo, jak również któregoś usunąć, jeśli okaże się, że nie spełnia naszych oczekiwań :)
CZYTAJ DALEJ
środa, 21 października 2015

Paleo spaghetti


     Ostatnio coraz bardziej ciągnie mnie do tłustego mięsa i smażonych potraw. To chyba zbliżająca się zima. Potrzebuję energii. Kupuję coraz więcej boczku i wołowiny zamiast np. drobiu. Coraz więcej u mnie jajek smażonych na smalcu zamiast kabanosów w zielonej sałatce. Ostatnio zamarzyło mi się spaghetti. Oczywiście w wersji paleo, bo glutenu i zbóż nie tykam, wiem, jak to się dla mnie skończy. Rewolucją żołądkową i ponurym nastrojem, co nie jest tego warte. Makaron można szybko wyczarować z cukinii czy marchewki - przepis znajdziecie [tutaj], albo kupić makaron chiński (z grochu i fasoli mung np. w auchan/tesco za ok 3 zł) lub kupić makaron konjac "diet noodles":


Składniki:
-500g mielonego mięsa u mnie wołowo-wieprzowe
(100% mięso mielone można dostać praktycznie w każdym markecie [tesco, carrefour, auchan, biedronka] a także można poprosić o zmielenie w sklepie mięsnym)
-8 łyżek koncentratu pomidorowego
-2 łyżki octu jabłkowego*
-1/3 szklanki domowego bulionu
-cebula
-papryka
-zioła prowansalskie
-sól himalajska
-cukinia

    Cukinie myjemy i obieramy ze skórki. Kroimy specjalnym nożykiem (do kupienia za 3 zł na allegro pod nazwą "julienne" (chyba, że użyjemy makaronu chińskiego lub z natto/innego w stylu paleo np. makaron z batatów). Makaron z cukinii nadaje się do zjedzenia zarówno na surowo jak i duszony/smażony.
Przepis na sos: cebulę wraz z mielonym mięsem i papryką podsmażamy chwilę na maśle klarowanym/smalcu/oleju kokosowym po czym dolewamy bulionu i octu i dusimy do miękkości (aż mięso nie będzie surowe). Pod koniec duszenia dodajemy koncentrat, sól i zioła. Sos jest gotowy! W zależności od upodobań możemy dodać podczas duszenia pomidora, pieczarki, bocznika czy też suszoną słodką papryką w proszku, suszony czosnek czy cebulę.


yummi! makaron z cukinii chwilę poddusiłam z suszonym czosnkiem, dodałam sos z mielonego mięsa i pomidorowego koncentratu,  a wszystko wyłożyłam na szpinaku (z promocji w tesco oczywiście :D)
CZYTAJ DALEJ
poniedziałek, 19 października 2015

Newsfeed #5

Co nowego na [Alpacasquare]?


1. Szybki pomysł na niespodziankę dla kogoś bliskiego?

Domowe czekoladki! Wystarczą tylko wiórki kokosowe, masło lub olej kokosowy, kakao i miód/ksylitol/cukier kokosowy. Potrzebujemy także foremek na kostki lodu (lub specjalne na czekoladki i pralinki), ja mam akurat w kształcie serduszek. Wykonanie: 5-10 minut + 15 minut czekania aż stężeją w zamrażarce.





P.S. Moje często wychodzą takie "dziurawe" - muszę popracować nad techniką przelewania masy do foremek

2. Obiad: zmiksowane buraki ugotowane na parze z dodatkiem masła i czosnku + polędwica (wtopiła się w tłum buraków) + świeża roszponka #jemzgarnka


3. Przepis od Paleo dla opornych wypróbowany! 3 lata nie jadłam kotletów mielonych, a jednak można je zjeść bez mąki i jajek. Przepis zmodyfikowałam o dodatek 2 łyżek mąki z topinamburu i kilka pieczarek. Polecam! [link do przepisu]  
P.S. zamiast puree z batatów zrobiłam frytki coby nie brudzić blendera i miski


4. Śniadanie: zupa krem z marchewek i boczniaków + kabanosy z konspolu + czosnek ;3

5. I na zakończenie prosty deser: pieczone jabłka i banany z cynamonem i olejem kokosowym


*Wszystkie przepisy, zdjęcia i inspiracje są na bieżąco dodawane na mój fanpage - Alpacasquare:



CZYTAJ DALEJ
środa, 14 października 2015

Pizza w 5 min (z patelni)

   Kto nie lubi pizzy? :D Można zrobić wersję wegańską, wegetariańską, surową, paleo, z dowolnymi dodatkami - każdy znajdzie coś dla siebie.  Na diecie paleo wcale nie tęskniłam za pizzą. Serio. Po prostu znalazłam w Lidlu ekologiczny żółty ser bio, bez laktozy i postanowiłam go przetestować. Za pizzą może i nie tęsknie, ale za żółtym serem i owszem. Szczególnie takim ciepłym, rozpływającym się w ustach. Na pewno nie toleruję laktozy, więc z nabiałem pożegnałam się ponad dwa lata temu - zamiast mleka, twarogu, jogurtu czy kefiru - używam kokosowych zastępników, jednak żółty ser okazał się być niepodrabialny. Ten w lidlu kosztował 6,99 za 6 plasterków. Posiada certyfikat bio. Na opakowaniu napisali, że jest bez laktozy, tak przynajmniej wydedukowałam z niemieckiego znaczka "lactosefrei", a w składzie laktoza....hmmm... zaryzykowałam i pierwsze co mi przyszło do głowy, to pizza. W zasadzie to trochę oszukana, bo to raczej omlet, który szykuję dosyć często, ale przyznajcie szczerze, czy ten omlet ze zdjęcia nie wygląda jak rasowa pizza? Ciekawi przepisu? :)

 Ser bez laktozy i eko szynka (ze sklepu ze zdrową żywnością, bez dodatków).
Ser zakupiony w lidlu (niestety wciąż posiada m.in. kazeinę) i nie jest paleo ;) Cena: 6,99/200g.

Składniki:
-3 jajka
-2 łyżki mąki kokosowej
-sól himalajska
-masło klarowane/smalec
-czosnek w proszku
-zioła prowansalskie
-łyżeczka octu jabłkowego
-koncentrat pomidorowy (100%)
Dowolne dodatki, u mnie standardowo ser, szynka i pieczarki:
-4-5 pieczarek
-1/2 cebuli
-szynka eko
-eko żółty ser bez laktozy

   Przygotowanie: jajka miksujemy razem z mąką, szczyptą soli i czosnkiem w proszku. Na patelni rozgrzewamy masło/olej i smażymy omlet na najmniejszym ogniu, przykrywając patelnie pokrywką, czekamy aż góra również się zetnie, tak, aby nie trzeba było go przewracać. Omlet przekładamy na talerz. Smarujemy pomidorowym koncentratem wymieszanym z ziołami prowansalskimi i łyżeczką octu jabłkowego. Na patelnię wrzucamy drobno pokrojone pieczarki i cebulę, dusimy do miękkości. Pod koniec duszenia dodajemy pokrojoną w kostkę szynkę i ser i nakładamy na naszą omleto-pizzę. Gotowe!

Pizza classic. Po prawie 3 latach na diecie paleo stwierdzam, że zawiera zdecydowanie za mało warzyw!

P.S. Dodatki oczywiście dowolne - możecie użyć kawałków ananasa i stworzyć wersję hawajską, dodać oliwek, cukinii, papryki czy zamiast szynki - plastrów łososia. Jeśli chodzi o użytą przeze mnie mąkę do omleta - również możecie użyć tej, którą akurat macie pod ręką.

P.S. Polecam także poprzedni przepis na pizzę: [pizza na cukiniowym spodzie]
CZYTAJ DALEJ
poniedziałek, 12 października 2015

Q&A #1

1    

    Nie spodziewałam się takiego odzewu z Waszej strony, ale jest mi bardzo miło, że dostałam tyle pytań! W takim razie seria Q&A będzie pojawiać się na blogu częściej :)

        1.  Pytania z bloggera:

Co zrobić z zaćmieniem głowy?
Niestety nie wiem, nigdy nie miałam takich problemów i nie interesowałam się tym tematem. Na pewno warto szukać przyczyny, zrobić badania, np. rezonans magnetyczny, tarczyca, nadnercza, zależy od tego jak silne jest to zaćmienie, czy jest bolesne, jaki jest ogólny stan zdrowia, czy występują jakieś choroby przewlekłe?

Ile wydajesz w ciagu roku na konsultacje z MS z tlustego zycia? ile czasu u Niej sie leczysz?jakie sa efekty leczenia sie u Niej?obecnie jaki zazywasz hormon?
Pierwsze konsultacje odbyłam dokładnie rok temu, zapłaciłam wtedy 150 zł (widzę, że teraz cena wzrosła do 250zł). Dostałam cały plik PDF z zaleceniami, do których się stosuję, ale nie wprowadziłam wszystkiego od razu, musiałam sobie po prostu  wyrobić pewne nawyki np. nauczyć się pić wodę z solą, czy pamiętać o magnezie i probiotyku na noc. Zalecenia wraz z opisem i sama rozmowa z Moniką bardzo mi pomogły, dużo się dowiedziałam, o swojej chorobie, jej podłożu, zrozumiałam, do tej pory co jakiś czas czytam jej zalecenia. MS zaleca zwykle konsultacje co 3-mce, ale ja odbyłam je tylko 2 razy, ze względu na oszczędność i fakt, że aktualnie sama sobie dobrze radzę z moim zdrowiem i nie czuję takiej potrzeby, więc częstotliwość to kwestia indywidualna. Obecnie zażywam NDT 1 grain – ½ rano i ½ po południu razem z syntetycznym T3 (1/4 z 25mcg).

Anito, też biorę sporo suplementów, co bardzo poprawiło moje samopoczucie. Zastanawiam się, jak długo należy przyjmować suplementy. Czy do końca życia? Czy robić przerwy? A jeśli tak, jak długie?
To zależy jakie. Na pewno należy robić przerwy i na pewno nie do końca życia. W przypadku Hashimoto D3 warto przyjmować cały czas, po wyrównaniu niedoboru dla podtrzymania, przerwy można robić 1-miesięczne np. przed sprawdzeniem poziomu we krwi (min. 2-3 tygodnie), przez cały czas warto brać także magnez czy probiotyk. Większość suplementów bierze się 3 miesiące i robi się miesiąc przerwy. Ja je regularnie zmieniam, np. po 6 m-cach skończyły mi się kapsułki z omega-3, przestałam je brać na ponad pół roku, ale za ten czas włączyłam np. MSM. B12 brałam tylko dopóki poziom we krwi nie był satysfakcjonujący. Aktualnie nie mam problemów tym niedoborem. Kwas solny i enzymy należy brać tak długo, aż żołądek czy wątroba sama nie zaskoczy, czasem trwa to bardzo długo, a czasem trzeba je przyjmować do końca życia.

Czy kupujesz tylko produkty (przyprawy, bakalie, mąki) ściśle bezglutenowe czy też nie zwracasz uwagi na ostrzeżenia o możliwych śladowych (lub nie tylko) ilościach glutenu?
Jak radzisz sobie ze stosowaniem glutenu przez innych domowników w tej samej kuchni?
Nie zwracam na to uwagi. Na szczęście nie zdarzyła mi się jeszcze żadna reakcja, mam nadzieję, że po prostu nie reaguję na domniemane niewielkie ilości… Choć jak tylko jest możliwość, to kupuję wszystko bezglutenowe, wszystkie moje mąki bez bg, chyba jedynie moje przyprawy zawierają takie informacje o śladowych ilościach glutenu, kupuje je w marketach. Co do kuchni, to używam swojej deski, swoich garnków, noża itp., nic niestety nie poradzę na gluten w diecie innych.

Jak motywujesz się do utrzymywania diety i dbania o zdrowie?
Dobre samopoczucie mi to wszystko rekompensuje, regularne, prawidłowe trawienie, brak problemów ze snem, z zaburzeniami odżywiania :) Parę razy pozwoliłam sobie na coś spoza paleo i niestety skutki tego dały mi mocno w kość i już mi się to nie zdarza.

Co sądzisz na temat współczesnego paleo, czy taka dieta ma sens jeśli nie mam dostępu do mięsa, jajek czy warzyw prosto od gospodarza i muszę kupować je w marketach?
Jasne, że ma sens! Sama tak jem, bo nie stać mnie na produkty eko, choć czasem uda mi się takie kupić, tak samo zdarza mi się dostać jakieś warzywa z czyjegoś ogródka czy działki, to jednak większość warzyw/mięsa mam z marketu. Uważam, że zawsze jest to mniejsze zło niż powrót do starych nawyków, co często oznacza zboża, nabiał, przetworzoną żywność.

Czy nie uważasz, że produkty bezglutenowe, ksylitol i inne tego typu to zwykły marketing? W końcu dopiero od jakiegoś czasu pojawiły się na rynku.
Jeśli chodzi o produkty bezglutenowe to i owszem, np. pieczywo, bułki, ciastka bg- ich składy są jeszcze gorsze od tych glutenowych, mnóstwo tam przetworzonej kukurydzy, ryżu, cukru, syropu glukozowo-fruktozowego, wypełniaczy, spulchniaczy itd. Dobrym przykładem są płatki Corn Flakes, które wprowadziły wersję bezglutenową, co prawda nie czytałam ich składu, ale przeczuwam, że to tylko chwyt marketingowy. Ksylitol w umiarkowanej ilości od czasu do czasu jest ok., ale surowy miód jest wg. mnie bardziej wartościowy i pewniejszy. Prawdziwa dieta bezglutenowa opiera się na warzywach, owocach, bg kaszach, ryżu, mięsie, rybach, jajach, orzechach - czyli tym, co jest naturalnie bezglutenowe.

Co zrobić jeśli nie widać efektów diety - w odchudzaniu ale przede wszystkim w kondycji organizmu - jelitach, samopoczuciu, psychice?
Nie poddawać się! Trzeba drążyć, eliminować kolejne produkty, zająć się tarczycą i jelitami, bo uważam, że to dwa główne narządy odpowiedzialne za nasze samopoczucie i metabolizm. Warto także uważniej przyjrzeć się stosowanej diecie, bo czasem wydaje nam się, że jemy idealnie, a tak naprawdę kilka drobnych zmian może zdziałać cuda. No i czas – czasem potrzeba kilku miesięcy, aby organizm zaskoczył i zaczął poprawnie metabolizować prawdziwy pokarm.

Co myślisz o niejedzeniu śniadań?
Jeśli nie ma problemów z tarczycą, nadnerczami, poziomem cukru we krwi (IO, cukrzyca) to tzw. Intermitting Fasting może przynieść pewne korzyści, ale to też kwestia indywidualna, każdy ma inny organizm rządzącymi się swoimi prawami i mający inne potrzeby, każdy musi sprawdzić to na sobie, w przeciwnym wypadku odradzam. Osobiście, nawet gdybym była w 100% to nie wyobrażam sobie nie zjeść śniadania :D

Mój chłopak nie stosuje paleo, co prawda nie je pieczywa, pszenicy raczej też nie, ale za to codziennie owsianka, ryż, kasza, nabiał... No i czuje się świetnie, ma pełno energii, żadnych dolegliwości zdrowotnych. A ja starając się przestrzegać zasad paleo mam wrażenie, że jest coraz gorzej:( Jak się do tego odniesiesz? Wiadomo, że każdemu odpowiada co innego, ale przyznam, że jest to dość frustrujące i nie wiem już gdzie może być rozwiązanie odpowiednie dla mnie;/
Musiałabyś dokładnie napisać jakie masz problemy ze zdrowiem i co dokładnie jesz, bo ciężko obstawiać w ciemno :) Polecam te dwa artykuły od Kasi z CookItLean:

Jak Ci sie udalo dostac na konsultacje do MS?
Z MS pisałam maile już znacznie wcześniej i zawsze zapraszała mnie na konsultacje, ale wiedziałam, że wiąże się to z kosztami (badania + sama wizyta + suplementy), więc jak tylko uzbierałam pieniądze to dosyć szybko ustaliła mi termin, w przeciągu paru dni. Aktualnie radzę sobie sama i dawno nie miałam konsultacji, wiem, że teraz są z tym problemy bo chętnych nie brakuje. Widzę jednak, że pojawia się coraz więcej nowych osób obeznanych w medycynie niekonwencjonalnej, kończących różne kursy, nabywających doświadczenie, w tym i ja mam taki plan po skończeniu obecnych studiów i mam nadzieję, że za kilka lat również będę mogła pomagać innym :)

To nie pytanie, a prośba ;). Czy mogłabyś zrobić taki zbiorczy, prosto napisany post jak krok po kroku okiełznać swoją tarczycę? Chodziło by o etapy diagnozy i etapy leczenia. Bardzo byś pomogła :)
Wiem, że byłby to dla wielu przydatny post, o tarczycy pisałam nie raz i wydaje mi się, że wszystko zawarłam w [tych] postach, ale pomyślę nad takim postem zbiorczym : )

      2. Pytania z fanpage’a

 Czy na początku stosowania AIP przytyłaś? Jestem na AIP od 3 tygodni i mam 2 kilogramy na plusie.....Wszyscy chudną a ja tyję... Wiem, że nie jest to dieta odchudzająca, ale.....
Wręcz przeciwnie- również schudłam. 2kg to nie jest dużo, ja też mam takie wahania wagi, wszystko zależy od dnia cyklu, ilości snu, regularności posiłków, stanu wątroby, jelit, poziomu kwasu solnego i enzymów trawiennych – jeśli stosujesz AIP to za pewne cierpisz na jakąś chorobę autoimmunologiczną, dbasz o jelita? Przyjmujesz kwas solny/enzymy?

Co w przypadku opuchniętych węzłów chłonnych i wyników morfologii świadczących ewidentnie o stanie zapalnym, jak przy wprowadzaniu produktów nietolerancje objawiały się tylko i wyłącznie zapaleniem zatok/katarem bez guli w gardle? mam się bać czy to jakiś silny efekt (długoterminowy) zjedzenia czegoś be? (gardło czyste i zatoki) 
Wg. mnie to może być właśnie efekt długoterminowy, ale zależy kiedy ostatnio miałaś jakąś reakcję. Może to także świadczyć o stanie zapalnym innego organu, ale trudno zgadywać którego, jeśli jednak chodzi o węzły chłonne, u mnie to często początki przeziębienia, które przy takiej pogodzie jak mamy teraz (zimno, wieje, a ja bez czapki :D), utrzymują się dosyć długo, ale w moim przypadku wystarcza witamina C (kwas l-askorbinowy) rozpuszczony w wodzie i wszystko mija po kilku godzinach.

Co jeszcze można zrobić gdy ferrytynka nie chce podskoczyć, pomimo dużej ilości żelaza w diecie, prawidłowej suplementacji (foliany, SAMe na wadę MTHFR itd) braku widocznych problemów z trawieniem?
To zależy jak wygląda Twoja aktualna dieta i Twoje trawienie. Brak widocznych problemów nie oznacza wcale ich brak :P. Niestety takie problemy wymagają głębszej analizy – pierwotnego i aktualnego poziomu ferrytyny, żelaza, wyników morfologii, opisania diety, problemów zdrowotnych. Generalnie zawsze polecam pokrzywę, buraki i wątróbkę 2 x tydzień :)

Jaką dawkę NDT czy innych rzeczy na tarczycę przyjmujesz?
1 grain NDT + ¼ z 25mcg T3, aktualnie mam słabą konwersję, stąd dodatek syntetycznego T3, ale pracuje nad tym :)

Ile wyciskasz na klatę?
Hahaha, nigdy nie sprawdzałam :D, hmm ale bez problemu przytargam do domu 10kg warzyw!

Czy masz problemy z metylacją (mthfr)? Jeśli tak to jakie objawy.
Wiem, że powinnam, ale jeszcze nigdy tego nie sprawdzałam :(. 

Jakie suplementy bierzesz?
Aktualna lista:
-Phoenix nutrition, witamina D3 (125 mcg, 5000i.u.) i K2(100mcg), 1 tabletka dziennie
-Doctor’s best, MSM (methylsulfonylmethane), 1500mg, 1 kapsułka dziennie
-Jarrow Formulas, B-Right (kompleks witamin z grupy B), 1 kapsułka dziennie
-Rx Omega-3 Factors, EPA 400mg / DHA 200mg, 1 kapsułka dziennie
-Swanson, Selenium (l-selenomethionine), 100 mcg, 2 kapsułki dziennie
-Olimp, TriMag, magnez, 2 kapsułki przed snem
-Now Food, Betaine HCl, 3 kapsułki do posiłku z mięsem
-Now Food, Pancreatin, 1 kapsułka do każdego posiłku
Starsze posty nt. suplementów:

Czy udało Ci się podnieść ferrytynę?
Tak, udało mi się podnieść ferrytynę, ale nigdy nie była jakoś skrajnie niska (z poziomu ok 35 do ok 75 - nie mam przed sobą wyników). Udało mi się głównie dzięki pokrzywie i wątróbce, czyli zupełnie naturalnie.

Jesteś pod opieką endokrynologa czy sama regulujesz dawkę leku?
Aktualnie sama reguluję sobie dawkę leku, u endokrynologa nie byłam od ponad roku.

Czy masz problemy ze snem wynikające z hashimoto? Jeśli tak, jak sobie z nimi radzisz/poradziłaś?
Aktualnie nie, ale kiedy miałam problem z nadczynnością i owszem. Teraz zdarza mi się to bardzo rzadko, ok. 22 zasypiam bez problemu, ale np. w dzień nie potrafię, więc nawet nie próbuję. Jak miałam taki problem, to po prostu wstawałam, zapalałam światło i udawałam, że jest dzień, zaczynałam nadrabiać zaległości np. robię pranie, sprzątam, zmywam, robię porządek w szafie, przeglądam Internet, gazety, aż nie zachce mi się spać  Żadna melisa czy zioła nigdy mi nie pomagały. A próbowałaś adaptogenów?

Czym bezpiecznie wyregulować pracę nadnerczy, gdy nie zrobiliśmy testu kortyzolu ze śliny bo nam się nie chce, a zauważamy że mamy widoczny spadek do południa i tzw. "drugi wiatr" pod wieczór i przerywany sen ?
Adaptogeny, min. 8h snu, relaks, masaże, odpoczynek, radość z życia, spełnianie marzeń (w tych sprawach polecam m.in. książkę Ani z bloga [Aniamaluje] i jej [książkę] oraz rozwojowe blogi np [happyholic]), naturalna dieta, wsparcie wątroby (ostropest, mniszek lekarski, wątróbka), tarczycy (selen, omega-3), picie wody z solą himalajską, unikanie skoków cukru we krwi (zwracanie uwagi na indeks glikemiczny posiłków), naturalne suplementy jak np. spirulina, chlorella, kiełki, a także dobry kompleks witamin z grupy B, magnez, redukcja stresorów, przetworzonej żywności, zadbanie o stan jelit (rosół, l-glutamina) i regularne wypróżnianie, wyrównanie niedoborów witamin i minerałów – na pewno badanie D25 OH, B12.

Jakie suplementy oraz ich dawki przyjmujesz oraz jakie firmy suplementów polecasz? Czy trzeba je brać codziennie? Czy są one nieodzowne przy Hashimoto?
Suplementy wypisałam 4 pytania wyżej :)
Jeśli rozpoczynamy kurację to tak, trzeba je brać codziennie. Niektóre suplementy warto brać cały czas - np. probiotyki, magnez, a przy innych należy robić przerwy np. selen, MSM, a jeszcze inne zależą od wyników badań i poziomu niedoboru np. B12, D3, żelazo. Jeśli cierpimy na jakikolwiek niedobór to tak, są nieodzowne.

Co ile należy pobierać krew do badania?
Zależy co badamy, na co cierpisz/chorujesz, jak się czujesz. Jeśli chodzi o TSH, ft3 i ft4, czyli tzw. "trójkę tarczycową" przy niedoczynności/nadczynności warto powtarzać je co 3-mce. Jeśli jest się zdrowym wystarczy raz na pół roku. Badania witamin takich jak D25OH, B12 i minerałów jak np. żelazo/ferrytyna – raz na pół roku, ale to  również zależy od ich wyjściowego poziomu, jeśli mieliśmy niedobór to po 3 m-cach suplementacji warto zrobić 2 tygodnie przerwy i zbadać ponownie.

Czy po zażywaniu suplementów włosy mogą przestać wypadać?
Zależy od przyczyny. Jeśli przyczyną wypadania jest np. niska ferrytyna, to po suplementacji żelaza na pewno przestaną. Jeśli ich przyczyną jest problem z tarczycą np. ft3 na poziomie 20%, dopiero wyrównanie poziomu hormonów przyniesie oczekiwany rezultat. Na pewno kompleks witamin z grupy B, MSM, biotyna, krzem, cynk, żelazo mogą je wzmocnić, ale najważniejsze to znalezienie przyczyny- niestety u wielu kobiet problem tkwi w gospodarce hormonalnej np. choroby takiej jak zespół policystycznych jajników, insulino oporność, niedoczynność tarczycy - wszystkie przyczyniają się do ich wypadania, zresztą każdy stan odbiegający od normy w funkcjonowaniu organizmu, nawet zwykłe przeziębienie czy grypa żołądkowa może nasilić wypadanie włosów, jest to reakcja ostrzegawcza organizmu, że coś jet nie tak. W tym wypadku zwykle radzę zająć się stanem jelit – to od nich wiele zależy, stan tarczycy, regularny okres, wchłanianie witamin, a więc jeśli cierpisz na wzdęcia/zaparcia/przelewania/biegunki/brak apetytu zainteresuj się nieprzetworzoną, naturalną dietą np. dieta Samuraja czy dieta paleo. Jeśli jesteś wege, zastanów się, czy w Twojej diecie występują wszelkie, niezbędne aminokwasy i dostarczasz sobie wystarczającą ilość witaminy B12 w odpowiedniej, przyswajalnej formie.

 Czytałam że miałaś problemy z emocjonalnym (zwał jak zwał) jedzeniem. Jak sobie poradziłaś (radzisz) Poprosze o rozbudowaną odpowiedź. 
Swoje doświadczenia opisałam w tych postach, mam nadzieję, że ta odpowiedź Cię usatysfakcjonuje, jeśli nie, mogę stworzyć osobnego posta na ten temat - dajcie znać w komentarzu, czy jesteście zainteresowani :)
[binge eating disorder] - jak sobie radzić z zaburzeniami odżywiania?
[kocham jeść] - krótki, spontaniczny post
[dobrze, że już nie] - również krótko i przypadkowo :D

Jaką masz średnią temperaturę ciała?
O ile nie jestem akurat przeziębiona, jest idealna, 36,6 ale nie mierzę jej często, choć wiem, że powinnam, przy chorobach tarczycy mierzenie temperatury ciała jest bardzo pomocne ;)

Czy zamierzasz kiedyś spróbować diety niskotłuszczowej?

Nie tyle zamierzam spróbować, co już spróbowałam i powiem, że jest super. Czuję się lekko, pełna energii.. niestety nie uważam tego za sukces. Wynika to z mojej słabszej wątroby i nietolerancji tłuszczu, tzn. mam pewien limit. Gdy go przekroczę jest bardzo źle z moimi jelitami. Śledzę na portalach społecznościowych parę ciekawych trenerów/osób, stosujących paleo, którzy jednocześnie trenują i potrafią zjeść naprawdę spore ilości tłuszczu, dających im mnóstwo energii, ja niestety muszę się ograniczać, staram się nie smażyć, a do posiłku dodaję maks 1 łyżkę tłuszczu (smalec, masło ghee, olej/mleko/krem kokosowy).
CZYTAJ DALEJ
TOP