poniedziałek, 19 października 2015

Newsfeed #5

Co nowego na [Alpacasquare]?


1. Szybki pomysł na niespodziankę dla kogoś bliskiego?

Domowe czekoladki! Wystarczą tylko wiórki kokosowe, masło lub olej kokosowy, kakao i miód/ksylitol/cukier kokosowy. Potrzebujemy także foremek na kostki lodu (lub specjalne na czekoladki i pralinki), ja mam akurat w kształcie serduszek. Wykonanie: 5-10 minut + 15 minut czekania aż stężeją w zamrażarce.





P.S. Moje często wychodzą takie "dziurawe" - muszę popracować nad techniką przelewania masy do foremek

2. Obiad: zmiksowane buraki ugotowane na parze z dodatkiem masła i czosnku + polędwica (wtopiła się w tłum buraków) + świeża roszponka #jemzgarnka


3. Przepis od Paleo dla opornych wypróbowany! 3 lata nie jadłam kotletów mielonych, a jednak można je zjeść bez mąki i jajek. Przepis zmodyfikowałam o dodatek 2 łyżek mąki z topinamburu i kilka pieczarek. Polecam! [link do przepisu]  
P.S. zamiast puree z batatów zrobiłam frytki coby nie brudzić blendera i miski


4. Śniadanie: zupa krem z marchewek i boczniaków + kabanosy z konspolu + czosnek ;3

5. I na zakończenie prosty deser: pieczone jabłka i banany z cynamonem i olejem kokosowym


*Wszystkie przepisy, zdjęcia i inspiracje są na bieżąco dodawane na mój fanpage - Alpacasquare:



17 komentarzy

  1. Jak widać można się zdrowo i pysznie najeść:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. można można, tylko trzeba chcieć! :D

      Usuń
    2. Czy zdrowo... wiele osób na innym stylu odżywiania profilaktycznym, eliminacyjnym, a i niekoniecznie leczniczym, polemizowałoby z określaniem tego co proponuje Anita jako zdrowe :) nie jest zdrowe w kontekście tzw. martwej żywności czyli również smażonej i pieczonej, choćby nie wiem jak pro-zdrowotne składniki taka potrawa zawierała. Po smażeniu i pieczeniu nie można ich uważać za służące zdrowiu.

      Usuń
    3. Co jest niezdrowego w pieczeniu? :)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem dlaczego, ale ja tych kabanosów z konspolu nie trawię, jest mi po nich niedobrze i mam wzdęcia:( Może to przyprawy??? Na opakowaniu nie ma ich listy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to dziwne.. a inne mięso normalnie trawisz? może za mało kwasu solnego i enzymów trawiennych wytwarzasz? :) ja mam takie objawy jak nie wezmę kapsułek z Betaine HCl, ale ja cierpię na niedoczynność tarczycy i Hashimoto, czego konsekwencją jest m.in. niedokwasota żołądka (odpowiednia ilość kwasu solnego w żołądku jest konieczna do strawienia białka np. z mięsa/jajek), bez tego źle strawione białko fermentuje dając w/w objawy

      Usuń
    2. Ja tak reaguje na większość kiełbas, wędlin itp. wyrobów, tylko to co sama zrobię trawię, ale też nie zawsze i tak na prawdę to nie wiem od czego to zależy i jak mam na talerzu dużo białka to też się wspomagam Betaine HCL chociaż u mnie z tarczycą niby wszystko jest ok. Czasami też zażywam enzymy, ale to wszystko bardziej na wyczucie, bo z trawieniem u mnie różnie, a w badaniach nic nie wychodzi. Teraz np. od niedzieli cały czas coś mi zalega w jelitach, nie mam apetytu i jestem zła, że źle się czuje, a najgorsze jest to, że nie wiem co to spowodowało, bo weekend spędziłam w domu i sama sobie gotowałam. Chciałabym znaleźć kogoś mądrego, kto pokierował by mnie w dobrym kierunku, bo na chwilę obecną wydałam kupę kasy na badania, z których nic nie wynika, a ja nadal źle się czuje...

      Usuń
    3. Kwas solny trzeba suplementować regularnie, do każdego posiłku z białkiem. Ja biorę 2 kapsułki do każdego posiłku z mięsem/jajkami - średnio 3x dziennie.Niedobór tego kwasu jest niestety dosyć mocno powszechny, dlatego nie tylko ludzie chorzy na tarczycę/z problemami autoimmunologicznymi mają z nim problem. Spróbuj przez kilka tygodni dodawać kwas do każdego posiłku z białkiem i sprawdź, czy czujesz różnicę w trawieniu/samopoczuciu :) Twoje objawy wskazują na niedokwasotę niestety :(

      Usuń
    4. Odnośnie tego konspolu, u mnie w biedronce niewiele jest ich produktów, ale jak tylko mój wzrok tam sięgnie sprawdzam etykietę i odchodzę z niczym, właściwie z niesmakiem. Bo może i one glutenu nie zawierają, czy laktozy, reklamują się jako bezpieczne, ale jeśli trafiam na cukier (!!) w wyrobie mięsnym?? czy jakieś fosforany i inne drażniące oko i jelita wynalazki, to coś mnie kopie od środka

      Usuń
    5. niestety jeśli chodzi konspol to tylko kabanosy są godne uwagi :(

      Usuń
  4. O, a ja dziś właśnie będę mielone robiła ;) I batat w domu też jest, więc może w końcu go spożytkuję, bo zabieram się za niego i zabrać nie mogę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem co jest takiego w mielonym mięsie, że jest dużo smaczniejsze od niezmielonego ;D uwielbiam wszelkie domowe sosy do paleo spaghetti na bazie mielonego mięsa, domowe kotlety mielone, burgery czy 100% kiełbaski z mielonego mięsa :3

      Usuń
    2. Totalnie się z Tobą zgadzam! Ale to nie tylko z mięsem tak jest - awokado zmielone smakuje mi dużo bardziej niż całe, puree zamiast cały ziemniaków, itd. ;P

      Usuń
    3. dokładnie! i jeszcze wiórki koko - samych bym nigdy nie zjadła, a jak sobie je zmiksuje na gładki krem mogę jeść łyżeczką bez końca :D to samo mam z awokado, bananami, ziemniakami i wszelkimi warzywami/owocami

      Usuń

TOP