Składniki:
-100g mąki migdałowej (lub zmielonych migdałów/zmielonych płatków migdałowych)
-100g mąki kokosowej
-200g mleka kokosowego
-smalec/masło klarowane/olej kokosowy do smażenia
*opcjonalnie: 1-2 łyżeczki ksylitolu lub cukru kokosowego
Przygotowanie:
Do miski wrzucamy obie mąki oraz opcjonalnie ksylitol - ja dodałam go 2 łyżeczki, ale pączki wyszły wg. mnie zbyt słodkie (jestem na diecie ketogenicznej, więc zupełnie inaczej odbieram smaki ;P). Następnie zalewamy mlekiem kokosowym i czekamy, aż masa "napuchnie" - ok 5-10 minut. Z powstałej masy formujemy kulki dowolnej wielkości i smażymy w rondelku (ja użyłam patelni z głębokim dnem) na rozgrzanym smalcu (pączki bardzo mocno chłoną tłuszcz - keto keto!), aż do zarumienienia, z każdej strony. Po ostygnięciu możemy oblać je czekoladową polewą czy po prostu posypać ksylitolem/wiórkami kokosowymi/płatkami migdałowymi.
Polewa:
-25g gorzkiej czekolady (użyłam 90% z Wawela)
-25g mleka kokosowego
Gorzką czekoladę rozpuszczamy dobrze mieszając w podgrzewanym w małym garnuszku/ rondelku mleku kokosowym. Gotowe! :)
Pączki można dowolnie modyfikować - np. w trakcie lepienia kulek, do środka dodać odrobinę domowego dżemu :) U mnie brzoskwiniowy - bez cukru!
Takiego przepisu szukalam. Tylko czy nalezy uzyc mleka kokosowego czy mleczka z puszki?
OdpowiedzUsuńMleka kokosowego, może być z puszki. Ja użyłam 1/2 puszki mleczka Light firmy Real Thai. ;)
UsuńSuper wyglądają :D Mój jadłospis redukcyjny zawiera bardzo podobne słodkości :) Uwielbiam przygotowywać takie smaczności własnoręcznie. Wtedy jestem pewna w 100% co jem.
OdpowiedzUsuńOjej, niesamowite *.* musze to spróbować :D
OdpowiedzUsuń