niedziela, 29 września 2019

Ciasto bounty - bezglutenowe paleo keto


Rzadko piekę ciasta. A jeśli już piekę, to takie "bez pieczenia"... :D
Jestem z tych, dla których - im szybsze i prostsze w wykonaniu - tym lepiej. Co wcale nie oznacza, że musi być gorszej jakości - wręcz przeciwnie - wszystkie ciasta są bezglutenowe i bez nabiału. Oczywiście muszę wspomnieć, że na co dzień nie ciągnie mnie do słodyczy (no, może poza ~90% gorzką czekoladą czy surowymi ziarnami kakao <3), dlatego aby przygotować przepis na jakieś paleo słodycze potrzebuję specjalnej okazji. Tak było i tym razem - urodziny mojej przyjaciółki! Tak właśnie powstało ciasto "paleo bounty". Przygotowanie zajęło mi łącznie ok 20 minut. Poniższe ciasto zawiera same zdrowe składniki - żelatyna, mleko kokosowe, wanilia, kakao, gorzka czekolada, olej kokosowy i mąka kokosowa.

Składniki:
Suche:
-200g mąki kokosowej (ja użyłam 100g mąki kokosowej i 100g mąki konopnej, bo niespodziewanie zabrakło mi kokosowej - można też zastąpić migdałową)
-2 łyżki kakao w proszku
-2 łyżki ksylitolu
-1/2 szklanka wiórek kokosowych

Mokre:
-60g oleju kokosowego lub masła
-1 i 1/2 puszki (600ml) mleka kokosowego (użyłam Real Thai)
-1 łyżka żelatyny
-tabliczka gorzkiej czekolady (użyłam Wawel, 90%)
-ekstrakt waniliowy (lub ziarenka z 1 laski wanilii / kilka kropli aromatu waniliowego do ciasta)

Przygotowanie:
Spód:
Do miski wrzucamy mąkę (lub miks mąk), kakao oraz ksylitol. Mieszamy. W garnku roztapiamy olej kokosowy (60g). Dorzucamy składniki suche. Mieszamy wszystko razem, aż do uzyskania mokrej, lepiącej się masy. Wykładamy formę do ciasta (użyłam okrągłej, żeliwnej patelni o średnicy 19cm). Wstawiamy do lodówki na min 20 minut.

Warstwa kokosowa: Łyżkę żelatyny zalewamy 2 łyżkami zimnej wody. Mieszamy i czekamy aż napęcznieje. W garnku podgrzewamy 400 ml (1 puszka) mleka kokosowego. Dorzucamy rozpuszczoną w zimnej wodzie żelatynę. Całość intensywnie mieszamy, następnie dodajemy kilka kropli ekstraktu waniliowego. Dodajemy wiórki kokosowe. Odstawiamy do schłodzenia.

Polewa: [Szykuję ok 30 min przed wyjęciem ciasta.] W garnku podgrzewamy 1/2 puszki (200 ml) mleka kokosowego. Gdy zaczyna robić się ciepłe, wrzucam połamane kostki gorzkiej czekolady i mieszam, dopóki nie rozpuści się cała - aż stworzy się czekoladowa, kremowa polewa (uwaga - gdy zapomnicie o mieszanie czekolada lubi się przypalać na dnie!)

Na schłodzony spód wylewamy wystudzoną do temperatury pokojowej warstwę kokosową. Wstawiamy do lodówki na min 2h - aż do stężenia żelatyny. Po 2h wyjmujemy i wylewamy wystudzoną, ale jeszcze płynną polewę czekoladową. Wierzch posypujemy wiórkami lub płatkami kokosowymi (zanim polewa zastygnie). Ciasto wstawiamy na min 15 minut do lodówki lub 5 min do zamrażarki. Gotowe!








11 komentarzy

  1. Uwielbiam to ciasto! Moja mama je często robiła. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham kokos! To jedno. Druga sprawa - nie ma nic lepszego, niż zdrowe słodkości! Dzięki, że dzielisz się tymi przepisami! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Robiłem takie ciasto. Bardzo podobny przepis. Polecam. Smaczna alternatywa!

    OdpowiedzUsuń
  4. Będę je jadła. Jak to dobrze, zesa takie przepisy. Jestem na diecie bezglutenowej i bez nabiału. Martwilam się, że ciasta odpadają a tu taka pyszna nieapodzianka.

    OdpowiedzUsuń
  5. wygląda bardzo apetycznie:) kradne przepis:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochamy wszystko co kokosowe :D Zjadłybyśmy z ogromną chęcią <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy przepis. Zamieniłabym jednak żelatynę na agar 🙈

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie zrobiłam listę zakupów i działam na weekendzie;)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetne ciasto, bardzo smaczne

    OdpowiedzUsuń
  10. fajny przepis, na pewno przetestuję to cisto

    OdpowiedzUsuń
  11. ślinka cieknie trzeba zrobić to cudo

    OdpowiedzUsuń

TOP