czwartek, 2 kwietnia 2020

Ketchup bez pomidorów (AIP)


Komu brakuje pomidorów na AIP? Będąc lata temu na diecie dr. Dąbrowskiej, nie wyobrażałam sobie posiłku bez domowego ketchupu. Jak mówi staropolskie powiedzenie: "nie ma złego jedzenia, jest tylko za mało ketchupu". Domowy ketchup przygotowywałam ze 100% koncentratu pomidorowego z dodatkiem, ziół i octu jabłkowego, co zajmowało 2-3 minuty - przepis. Pasował idealnie do wszystkiego - warzywnych frytek, chipsów, burgerów, mielonych kotletów, pizzy... Niestety, pomidory należą do rodziny roślin psiankowatych, które mogą być bardzo problematyczne przy chorobach autoimmunologicznych jak np. Hashimoto.
Rośliny psiankowate (należy do nich papryka, ziemniak, pomidor, bakłażan, a także tytoń oraz wiele przypraw i ziół): -zawierają glikoalkaloidy, czyli substancje, które mają odstraszać zwierzęta przed ich zjedzeniem, szkodliwe dla człowieka -zawierają również saponiny, które działają drażniąco na jelita (te same substancje znajdują się w mydle (łac. sapo - mydło) - to dlatego po upieczeniu / gotowaniu pomidora czy np. ciecierzycy lub innych warzyw strączkowych, wytwarza się piana -a także zawierają lektyny, czyli toksyczne białka, które zawarte są także w zbożach czy roślinach strączkowych (takich jak fasola, soja, soczewica, ciecierzyca, groch, bób, które również są zabronione na protokole) Lektyny mogą wiązać się z komórkami naszego ciała, a wtedy nasz organizm przestaje je traktować jako własne tkanki. Traktuje je jak potencjalnego wirusa czy bakterię, zagrażającego naszemu zdrowiu. Substancje te, podobnie jak glikoalkaloidy czy saponiny dostając się do układu odpornościowego osoby cierpiącej na choroby autoagresywne, mogą powodować atak autoimmunologiczny (nasze komórki układu odpornościowego traktują je jako substancje obcą). [1] Oczywiście, jeśli nie cierpimy na choroby AI lub nie mamy problemów z cieknącym jelitem (brak objawów ze strony układu trawiennego jak wzdęcia, zaparcia, brak apetytu, mdłości), spożywanie tych substancji w umiarkowanej ilości nam nie zaszkodzi i spokojnie możemy raczyć się frytkami i chipsami z polskiego ziemniaka maczając je w najzwyklejszym ketchupie z pomidorów. :D W przypadku chorób AI oraz Zespołu Jelita Drażliwego, rośliny ppsiankowate należy wyeliminować na okres 3 miesięcy, a następnie stopniowo wprowadzać do diety, obserwując reakcję organizmu (czy nie ma reakcji skórnej lub ze strony układu trawiennego - biegunki, zaparcia, mdłości, wzdęcia). Większość osób z chorobami AI po zaleczeniu jelit i odpowiedniej modulacji układu odpornościowego może z powodzeniem jeść rośliny psiankowate, pozostając w remisji.
Dziś przychodzę na ratunek wszystkim, którzy od ketchupu byli uzależnieni, a próbują wyciszyć swój układ odpornościowy i ograniczają / wykluczyli spożycie "psianek".
Składniki: -1 marchewka
-1 cebula
-1 burak
-4 łyżki octu jabłkowego
-przyprawy: użyłam łyżeczki majeranku, oregano oraz imbiru, suszona cebula szczypta soli himalajskiej
*opcjonalnie: 2 ząbki czosnku, łyżeczka ksylitolu lub miodu, ja nie używałam, ponieważ moje warzywa były wystarczająco słodkie
Przygotowanie:
Do garnka wlewamy 2 szklanki wody i doprowadzamy do wrzenia. Warzywa obieramy, a następnie kroimy w plasterki. Wrzucamy do wody i gotujemy do miękkości - ok 15 minut. Dodajemy przyprawy oraz ocet i gotujemy jeszcze ok 5 minut. Następnie wszystko blendujemy na gładką masę (polecam dobrze zblendować, bo ja jako niecierpliwa osoba, której nie straszne są niezmielone szczątki warzyw, złapałam się na tym, że mi się teraz mój super dozownik będzie zatykał :D...) Gotowe! Spróbujcie zaraz po zblendowaniu - w razie potrzeby można doprawić (np. imbirem, jeśli wolicie pikantny). Polecam zrobić od razu większą ilość i zapasteryzować do słoików.


P.S. Może kolorem trochę odstaje od tradycyjnego, ale w smaku taki sztos, że wyjadam go łyżką jeszcze ciepły prosto z garnka ^^

___ źródła: [1] The Paleo Diet Cookbook: More Than 150 Recipes for Paleo Breakfasts, Lunches ..., Nell Stephenson, Loren Cordain





1 komentarz

  1. Polecam dać więcej marchewek w stosunku do buraków, wtedy ma kolor czerwony i wygląda jak ketchup :D a w smaku sztos trzeba przyznać!

    OdpowiedzUsuń

TOP